https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chłopak stracił nogę, a kierowca-pijak już na wolności?!

(my)
fot. sxc
- Mój syn stracił przez pijanego kierowcę nogę. Winowajca jest na wolności. Gdzie tu sprawiedliwość? - pyta Dariusz K. spod Nakła.

Do wypadku doszło w niedzielę o godzinie 1.35 na rondzie Jagiellonów w Bydgoszczy. Pijany 21-letni kierowca potrącił przechodzącego przez rondo Damiana K. Najpierw wlókł go na masce, a później przejechał po jego nodze. Lekarze musieli mu ją amputować. Rodzice młodego mężczyzny spod Nakła są zrozpaczeni.

- Sprawca uciekł z miejsca wypadku, nie zatrzymał się i nie pomógł mojemu synowi. Zanim go złapali, jego ojciec zgłosił kradzież samochodu - też popełnił przestępstwo. A ja dowiaduję się, że ten chłopak został wypuszczony na wolność. Na dodatek policja blokuje mi dostęp do informacji ze sprawy - mówi Dariusz K.

Co na to prokuratura?
- Sąd zadecydował, że podejrzany nie zostanie tymczasowo aresztowany, ale pozostanie pod dozorem policji. W piątek składamy zażalenie od decyzji sądu - informuje Janusz Kaczmarek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, nadzorującej dochodzenie w tej sprawie.

Policjanci twierdzą, że ojciec Damiana K. nie dowie się od nich zbyt wiele.

- Nie jest poszkodowanym i nie przysługuje mu wgląd do materiałów ze śledztwa - tłumaczy komisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Z rzecznikiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy nie udało się nam skontaktować.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~wawa~
Również współczuję. Wina kierowcy bezsporna, skoro jechał po C2H5OH. Tylko jedno mnie w opisanej sytuacji zastanawia "... potrącił przechodzącego przez rondo Jagiellonów ..." Gdzie tam jest przejście (poza podziemnym)? Czyżby znowu rzetelne dziennikarstwo?
~obserwator~
BARDZO WSPÓŁCZUJĘ poszkowowanemu i rodzinie. Niestety żyjemy w kraju takiego prawa, że przestępca ma przywileje. Żaden kolejny rząd nie kwapi się naprawić durnych przepisów. Przecież większość wypadków powodują nasi notable lub ludzie z nimi powiązani. Z tego wynika, że sprawiedliwości najlepiej szukać w międzynarodowym trybunale.(Co za wstyd dla kraju-ale takie odczucia mają jedynie POLACY uczciwi i skromni). Jakie są powiązania i jaka jest sprawiedliwość niech świadczy sprawa syna P. Olewników, a wydawałoby się, że ludzie mający "niezłe pieniądze"
mogą więcej! W Polsce musisz mieć odpowiednich "przyjaciół".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska