Przypomnijmy, dwaj gimnazjaliści, Mateusz Dubiel i Damian Mazur zebrali ponad 150 podpisów mieszkańców pod wnioskiem o odnowienie boiska przy Boya-Żeleńskiego jesienią ubiegłego roku.
Spółdzielnia "Budowlani", na terenie której znajduje się to boisko, obiecała im jego remont. Do tej pory nie ruszyły jednak tam prace. Boisko zostało bowiem wpisane w lokalny program rewitalizacji. Wyżyny są jednym z osiedli objętych tym projektem.
- Musieliśmy dowiedzieć się, jakie procedury musimy zachować, aby otrzymać dofinansowanie z pieniędzy unijnych - tłumaczy Jacek Kołodziej, wiceprezes spółdzielni.
Trwało to dość długo.
- Na szczęście, okazało się, że nie musimy zachowywać wszystkich przepisów wynikających z prawa o zamówieniach publicznych - a tego najbardziej się obawialiśmy - dopowiada Kołodziej. - Dzięki temu szybciej możemy przygotować przetarg. Być może odbędzie się on jeszcze w tym roku. Roboty zaś powinny ruszyć wczesną wiosną.
Spółdzielnia na remont przeznaczy około 30 tysięcy złotych.
- Jeśli okaże się, że trzeba będzie dołożyć, pieniądze się znajdą - mówi Kołodziej. - Orlika tu nie wybudujemy, ale chcemy, aby boisko spełniało wszystkie standardy i aby młodzież mogła bezpiecznie grać.
Wiceprezes zapewnił nas, że robotnicy ogrodzą teren, wyrównają podłoże i zrobią porządne bramki.