Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopiec wyskoczył z drugiego piętra szkoły. Kuratorium przeprowadziło kontrolę. Wnioski?

(Deks)
Wczoraj do szkoły mogli wejść tylko uczniowie i pracownicy. Specjalnie wynajęci ochroniarze bronili drzwi przed dziennikarzami.
Wczoraj do szkoły mogli wejść tylko uczniowie i pracownicy. Specjalnie wynajęci ochroniarze bronili drzwi przed dziennikarzami. Przemek Decker
8-latek czuje się dobrze i niebawem ze szpitala wróci do domu. Placówkę prześwietliło kuratorium. Wnioski?

Uczeń Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 mógł we wtorek stracić życie. Dlatego wczoraj kuratorium w ekspresowym tempie sprawdziło, czy pozostałe dzieci mogą się czuć w tej szkole bezpiecznie.

Wyniki kontroli były znane po południu. - Szkoła musi doprecyzować procedury dotyczące bezpieczeństwa uczniów klas 1-3. Poza tym zaleciliśmy dyrektorowi, aby na dłużej zapewnił opiekę psychologiczną nad 8-latkiem i jego rówieśnikami z klasy - mówi Jolanta Metkowska, pracownik Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.

Przeczytaj także: Rodzice uczniów z klasy, w której doszło do wypadku w Grudziądzu: - Dyrekcja potraktowała nas niepoważnie

Czy ktoś zawinił?

Odpowiedzi na to pytanie kuratorium nie szukało. Zajmują się tym policjanci i prokuratorzy. Śledczy sprawdzają, czy opiekunka 8-latka mogła narazić go na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 5 lat więzienia.

- Machina śledztwa dopiero ruszyła. Jest za wcześnie na wnioski - tłumaczy Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Rzeczniczka policji Marzena Solochewicz-Kostrzewska dodaje: - Przesłuchujemy świadków, ale jeszcze nie rozmawialiśmy z chłopcem. A to, co powie może wiele wnieść do sprawy.

Na jej wyjaśnienie czekają też nadzorujący szkołę urzędnicy z Grudziądza. Do tego czasu żadnych decyzji personalnych nie będą podejmować.

Zakaz wstępu

Adam Przybylak, dyrektor ZSO nr 5, wezwał wczoraj do szkoły ochroniarzy, którym nakazał wpuszczać do środka tylko uczniów i pracowników placówki.

Policjanci zabezpieczyli nagranie. Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że widać na nim jak chłopiec najpierw wyrzuca przez okno plecak, a potem sam skacze z drugiego piętra.

Dlaczego wybrał taki sposób na wyjście ze szkoły? Bo nauczycielka - prawdopodobnie przez przypadek - zamknęła go w klasie. Chłopiec po skoku doszedł do szatni, gdzie zaczął uskarżać się na ból brzucha.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska