I pierwszy etap już jest - powstało zaplecze dydaktyczne. Są już pierwsze zajęcia i warsztaty. W przyszłym roku ma nastąpić przebudowa budynku inwentarskiego, by powstała tam zagroda dla rozmaitych gatunków zwierząt. Kolejny etap to budowa przyrodniczego muzeum, które ma powstać do 2020 r., najpewniej z pomocą dotacji z NFOŚ.
Przeczytaj koniecznie: Wojewoda w roli rewizora PiS powie marszałkowi „sprawdzam”
Ale jest problem z układem komunikacyjnym, bo 11-hektarowa nieruchomość nie ma połączenia wszystkich ścieżek rowerowych, a kajakarze muszą nadal przenosić kajaki przez ruchliwą i niebezpieczną drogę wojewódzką.
- A droga jest pożal się Boże - wzdycha wójt. - Na początku września chcemy zrobić spotkanie z udziałem zarządców dróg, pana marszałka, gminy Konarzyny, Lasów, by kompleksowo do wszystkiego podejść.
Podkreśla, że Park ma już pewne koncepcje, np. optuje za rondem w newralgicznym miejscu. Do tego trzeba też rozwiązać problem parkingów.
Szczepański podpowiada również, że warto wrócić do pomysłu powstania wieży widokowej z prawdziwego zdarzenia. Bo owszem, wieża jest, ale nie nadaje się do niczego, bo jej stan techniczny jest kiepski. - A panorama jest niesamowita - zachwyca się wójt. - Widać przy dobrej pogodzie i Brusy, i Chojnice.
Gmina Chojnice zamierza współdziałać z Parkiem Narodowym „Bory Tucholskie” nie tylko w tej kwestii.
Byle jak, byle było, czyli Janusze budownictwa w akcji [zdjęcia]
Wideo: Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (10.08 + 11-12.08.2017) | POLSKA