Jeśli nadal ktoś stoi przed dylematem dotyczącym bożonarodzeniowego drzewka – żywe czy sztuczne, leśnicy mówią jednym głosem – to pierwsze. Jest jeszcze chwila, by zaopatrzyć się w nie w pobliskich nadleśnictwach.
- Sztuczne choinki produkowane są w zakładach chemicznych zanieczyszczających środowisko m.in. z ropy naftowej oraz innych chemikaliów. Dodatkowo proces produkcji pochłania dużo energii i czystej wody. Sztuczne choinki rozkładają się przez kilkaset lat – nie nadają się do recyklingu. Mimo że można wykorzystywać je przez kilka lat, to nie są bardziej ekologiczne od tych pochodzących z wycinki. Kupując legalnie choinkę naturalną, nie musimy się obawiać, że w jakikolwiek sposób szkodzimy lasom. Poza tym sztuczne mają często nieprzyjemny zapach. To ta żywa pachnie lasem i tworzy miły nastrój – przekonuje Łukasz Gwiździel z Nadleśnictwa Lutówko. - Choinka naturalna pozyskana jest w ramach planowanych cięć pielęgnacyjnych w lesie lub na specjalnie zakładanych plantacjach choinkowych – na miejsce wyciętych drzewek sadzi się następne. Do czasu wycinki drzewka pochłaniają dwutlenek węgla i produkują tlen – oczyszczają powietrze. Po okresie świątecznym drzewko rozkłada się w ciągu kilku lat – dodaje leśnik.
Jakie ceny choinek w nadleśnictwach Lutówko i Runowo?
W Nadleśnictwie Lutówko można się jeszcze zaopatrzyć w choinkę do 23 grudnia na plantacji w Szkółce Leśnej w Doręgowicach w godzinach 9 -16. Cena brutto za jedną sztukę do jednego metra to 20 zł. Większa kosztuje już 40 zł.
Informacji udziela leśniczy szkółkarz Jarosław Kemuś - tel. 605 048 509
Świerki na sprzedaż oferuje także Nadleśnictwo Runowo (do 24 grudnia, godz. 8-14) w Szkółce Leśnej Runowo Młyn. Drzewko nie większe niż metr kosztuje 20 zł. Od metra do półtora – 30 zł, do 2,5 m – 40 zł, a do 3,5 m – 50 zł. Olbrzymy do 5 metrów to już z kolei wydatek rzędu 150 zł, a jeszcze większe – 300 zł. Można kupić też stroisz za 184,50 zł.
Tak wygląda sprzedaż choinek w nadleśnictwach Lutówko i Runowo - zdjęcia:
