https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Co słychać w naszym teatrze?

Grzegorz Szlanga liczy na to, że rok będzie dla teatru dobry
Grzegorz Szlanga liczy na to, że rok będzie dla teatru dobry Aleksander Knitter
Grzegorz Szlanga nie ma jeszcze przygotowanych propozycji w ramach Teatru Repertuarowego, bo nie wie, jakie fundusze będzie miał do dyspozycji.

Chciałby podtrzymać tradycję comiesięcznych występów, a jeśli pieniędzy będzie więcej, to oprócz teatrów offowych może udałoby się też zaprosić zawodowców. W kolejnym roku dobrze byłoby zwiększyć liczbę granych spektakli, ale na razie jest to jeszcze niewiadoma, czy na pewno się uda.

Jedno jest pewne - kierowane przez Szlangę Chojnickie Studio Rapsodyczne ostro pracuje i chce zainaugurować sezon - na początku lutego - kolejnym wystawieniem spektaklu pt. "Dzieło sztuki", który był grany w Chojnicach tylko raz.

W kwietniu powinno dojść do premiery "Władcy much" według Goldinga, a trwają też prace nad kontynuacją sztuki "Belfer", z obsadą, która powinna zaskoczyć.

- Bardzo mnie cieszy, że nasze Studio zaczyna zdobywać sobie markę, że pod koniec roku dosłownie posypały się zaproszenia z różnych części Polski - mówi Szlanga. - Być może w ramach Teatru Repertuarowego podejmiemy w tym roku współpracę z Tucholą.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska