Przypomnijmy, chodzi o sprawę zakłócania ich protestu przez burmistrza Chojnic. Adwokat Arseniusza Finstera postawił tezę, że prezes "Wspólnej Ziemi" nie miał upoważnienia zarządu do wystąpienia z oskarżeniem burmistrza. Pytał, czy zarząd podjął taką uchwałę.
Radek Sawicki, lider "Wspólnej Ziemi" nie miał przy sobie statutu, ale już po rozprawie sięgnął do źródeł.
Fragment statutu "Wspólnej Ziemi" dotyczący reprezentacji mówi: Do zawierania umów, udzielania pełnomocnictwa i składania innych oświadczeń woli w sprawach majątkowych i niemajątkowych wymagany jest podpis prezesa Zarządu lub podpisy dwóch wiceprezesów Zarządu działających łącznie.
- Jak się okazuje, ja też mogłem sam podejmować decyzje... - mówi. - Zastanawiam się dlaczego adwokat burmistrza nie doczytał tego, przecież miał nasz statut. Sąd zaś w aktach sprawy ma wyciągi z KRS, gdzie wpisana jest forma reprezentacji stowarzyszenia na zewnątrz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji