Kończą się prace związane z wyceną księgową majątku spółki, teraz konieczne jest realne jego oszacowanie. Mimo wysłania wielu zapytań do różnych firm, jedynie z Bydgoszczy nadeszła odpowiedź, że mogliby się tego podjąć.
- Problemem jest tylko cena - wyznaje prezes Centrum Parku. - Chcą za to 8 tys. zł plus VAT, ja mógłbym się zgodzić na 5 tys. i VAT. Negocjujemy, może uda się dogadać. W przyszłym tygodniu mam dostać odpowiedź.
Paluch ocenia, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to do końca kwietnia wycena będzie gotowa.
Jak ocenia szansę na znalezienie chętnego do kupienia pływalni? - To nie jest zwykła działalność dla zysku - mówi. - A tam, gdzie wchodzą w grę działania prospołeczne, staje się to trudne, żeby znaleźć zainteresowanych.
Dodaje, że kąpiel w basenie to nie jest podstawowa potrzeba i wielu z niej rezygnuje, bo ma ważniejsze rzeczy na głowie. A z potencjalnym kupcem można by się spodziewać i takiego czarnego scenariusza, że po jakimś czasie z basenu pozostałoby tylko wspomnienie, bo inwestor zacząłby tam inną działalność.
- Gdyby każdy chojniczanin choć raz w miesiącu kupiłby bilet za 5 zł u nas, to nie mielibyśmy problemu z utrzymaniem bieżącej płynności - mówi. - Ale ilu z nas korzysta z pływalni?
Czytaj e-wydanie »