Chojnice. Mają pieniądze na dawne Młyny

- Bardzo się cieszę - powiedział nam starosta Stanisław Skaja.

I nie ma się co dziwić, bo powiat dostanie na rewitalizację Młynów 5,1 mln zł, zaś całość ma kosztować 6 mln 800 tys. zł.

Co ma się znaleźć w głównym obiekcie dawnych Młynów? Będzie to miejsce edukacji i wdrażania nowych pomysłów - dla przedsiębiorców i dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Z salą audiowizualną, wykładami, prelekcjami, ofertą techniczną do studiowania, punktem konsultacyjnym dla przedsiębiorców. Powinna się tam znaleźć także baza noclegowa dla wykładowców, będzie catering.

Co teraz? O wyjaśnienia poprosiliśmy wicestarostę Marka Szczepańskiego, który nie ukrywa, że bardzo by chciał, aby miasto stało się partnerem w tym przedsięwzięciu.
- Będziemy rozmawiać - zapewnia Szczepański. - Chcemy przekonać radnych miejskich i burmistrza, ze warto zainwestować w dawne Młyny. W drugim obiekcie można by urządzić galerie, pracownie artystyczne, np. garncarskie czy plastyczne albo teatralne. Czasami warto zaryzykować, a dla mnie nie ulega wątpliwości, że zyskałby na tym wizerunek miasta.

Wicestarosta dodaje, że rozwój miasta to nie tylko chodniki i drogi, także kultura. A w dawnych Młynach byłoby na nią idealne miejsce. Czy jednak nie koliduje to z wizją stworzenia nowego domu kultury w Chojnicach?