Pojechali tam wiceburmistrz Edward Pietrzyk, radni Józef Skiba i Edward Gabryś. - Wizy załatwialiśmy w trybie awaryjnym - śmieje się Pietrzyk. - To było trochę na wariata...
No i wyjazd był nie służbowym autem, ale prywatnym wozem radnego Skiby...
Wizyta przyniosła nowe doświadczenia, bo w Mozyrze dzień wcześniej był obchodzony Dzień Nauczyciela i w związku z tym chojniczanie brali udział w otwarciu nowego szkolnego kompleksu - od przedszkola do szkoły średniej. - Supernowoczesna szkoła - zachwyca się Pietrzyk. - Tylko pozazdrościć. Ale u nich Dzień Nauczyciela wygląda inaczej niż u nas, bo nauczyciele nie dostają nagród, tylko dyplomy, a w święcie bierze udział młodzież.
Czytaj też: hojnice - Mozyr. Tylko burmistrz pojechał na 85-lecie rejonu mozyrskiego na Białorusi
Pietrzyk wylicza, że w ciągu kilku godzin było zwiedzanie, oglądanie wystaw, udział w zabawach i grach.
Były też rozmowy z szefową zespołu Poleska Zorka Jeleną Rudenko o propozycji wyjazdu do Emsdetten - w przyszłym roku na święto tego miasta. - Bardzo się na to cieszą i akceptują tę propozycję - mówi Pietrzyk. - A być może w maju uda się nam doprowadzić do wymiany młodzieży.
To właśnie chojniczanom bardzo leży na sercu rzucone niegdyś hasło przez burmistrza Emsdetten Georga Moenikesa, by budować mosty między Wschodem i Zachodem, stąd też próby nawiązania kontaktów między Emsdetten i Mozyrem. Nie jest to łatwe zadanie, ale być może z czasem integracja będzie pełniejsza.
Czytaj e-wydanie »