O co chodzi? MZK startował w przetargu na dowożenie dzieci w gminie Chojnice. Był on podzielony na dwa odrębne zadania. I w pierwszym oferta MZK została odrzucona, w drugim wygrana była po stronie miejskiej firmy przewozowej.
Dlaczego oferta MZK została odrzucona? - Z oficjalnego uzasadnienia wiem, że z powodu niezgodności treści oferty ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia - mówi prezes. - Ale my się z tym nie zgadzamy i skorzystamy z odwołania do prezesa urzędu zamówień publicznych, bo racja, według nas, jest po naszej stronie.
Z rozstrzygnięcia cieszy się na pewno PKS, który w sytuacji odrzucenia oferty MZK pozostał na placu boju jako zwycięzca. Efekt przetargu wcale nie ucieszył wójta gminy Chojnice Zbigniewa Szczepańskiego, który zauważa, że oferta MZK była korzystniejsza cenowo i gmina mogłaby więcej zaoszczędzić.
Także burmistrz Arseniusz Finster nie kryje zawodu z powodu porażki miejskiej spółki. Jak z przekąsem podkreśla, tuż przed rozstrzygnięciem przetargu na dowóz dzieci z gminy Chojnice PKS rozpoczął dziwną kampanię i promocję przejazdu za 1 zł. - Ale to nie oznacza wprowadzania nowych linii - mówi Finster. - Tylko zabieranie pasażerów "po drodze", jakby na stopa.