"Zaufaj mi, przeżyjesz" to tytuł niezwykłej książki Dominika Stoltmana, niegdyś mieszkańca Powałek.
Po zakończeniu II wojny światowej Stoltman zamieszkał w Szkocji i tam zmarł w 2005 r. Przedtem jednak opisał swoje wojenne doświadczenia, które w 1994 r. wydane zostały w języku angielskim. Książka nie została w ogóle zauważona przez chojnickich i pomorskich regionalistów. A szkoda.
Dominik Stoltman pokazuje początek wojny z perspektywy niespełna dwudziestoletniego mężczyzny. W tle jego opowieści toczą się działania militarne, jednak na pierwszym planie śledzić możemy losy zwykłych ludzi. Dowiadujemy się o trudnych relacjach Polaków z mniejszością niemiecką. Poznajemy wojenne sposoby na przetrwanie głodu i zimna. Przewijają się tu wątki znane pasjonatom historii. Jest niemiecki pancerny pociąg, są wzmianki o Dolinie Śmierci. Autor był członkiem Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski", więc i o niej wspomina. Np. odbicie przez gryfowców ich uwięzionego kolegi z posterunku niemieckiej policji w Brusach, wysadzenie pociągu z transportem na front wschodni oraz dramat obsady bunkra "Zielony Pałac" w okolicy Męcikała.
Książka "Zaufaj mi, przeżyjesz" jest wspaniałym narzędziem służącym do lepszego zrozumienia wojennych realiów mieszkańców Chojnic i okolic. Dowiadujemy się, jak wyglądał wówczas handel jedzeniem na czarnym rynku, jak organizowano potajemne świniobicia, jak dzięki łapówkom ratowano życie i jak bawiono się w tych niezbyt radosnych czasach.
Wydanie polskojęzycznej wersji było możliwe dzięki dotacji udzielonej przez Urząd Gminy w Chojnicach. Niestety, dostępna jest tylko w wersji elektronicznej. Przeczytać ją lub pobrać można bezpłatnie ze strony internetowej Stowarzyszenia "Wspólna Ziemia" (www.wspolnaziemia.org. Dla starszego pokolenia to istotna wada. Ale może znajdzie się jakiś sponsor, który pokusi się o papierowe wydanie?
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »