Chojnice. Ronda jeszcze nie ma. Czy można je już nazwać?

Stanke napisał list do burmistrza, w którym proponuje, by nowo budowane rondo, które łączy ulice Stefana Kardynała Wyszyńskiego, 14 Lutego i al. Brzozową, nazwać imieniem ks. Jerzego Popiełuszki. Jak podkreśla, był on nie tylko działaczem społecznym i politycznym, ale przede wszystkim kapłanem wiernym Ewangelii i patriotą. Zdaniem posła, nazwa idealnie wpisuje się w otoczenie, bo obok znajduje się ulica wielkiego polskiego kardynała, a nieco dalej rondo 25-lecia NSZZ "Solidarność". Stanke sugeruje, by jego wnioskiem zająć się jak najszybciej, już na najbliższej sesji.

Zapytaliśmy przedstawicieli samorządu, co myślą o tej propozycji. Andrzej Mielke z Chrześcijańskiego Forum Samorządowego uważa, że nazwanie ronda imieniem ks.Popiełuszki jest jakąś formą upamiętnienia jego osoby. - Ale czy to jest odpowiednia ranga - zastanawia się. - Będę za tym głosował, o ile nie będzie ważniejszej propozycji.

Andrzej Dolny z Porozumienia Samorządowego uważa, że kandydatura ks. Popiełuszki jako patrona ronda nie budzi zastrzeżeń - wielki Polak i wielki patriota. - Ale wcześniej mówiło się, że będzie to rondo kardynała Wyszyńskiego - mówi. - Więc trzeba by wybrać, bo to dwie wybitne postacie...

Burmistrz Arseniusz Finster przesłał pismo do przewodniczącego Rady Miejskiej Mirosława Janowskiego. Sam nie ma nic przeciwko Popiełuszce, ale mówi, że trzeba się zastanowić, czy podobnym obiektom nie nadawać nazw związanych z ludźmi związanymi z miastem czy regionem.

Kropkę nad "i" stawia przewodniczący RM Mirosław Janowski: - Nie ma jeszcze nawet pozwolenia na budowę, to jest zadanie dla następnej Rady. Nie możemy jej narzucać naszej woli.