Targowisko przy ul. Młodzieżowej ma już 20 lat i przyjęło się wśród chojniczan. Ostatnio wielu z handlujących w tym miejscu narzekało, że nie wszystko jest tu w porządku, ale w ciągu trzech miesięcy doszło tu do dawno oczekiwanych zmian. - Jest wzorcowa tablica ogłoszeń, są stojaki na rowery, kosze dla klientów - wymienia Maciej Werochowski, jeden z inicjatorów zmian. - Uwzględniono też naszą sugestię, że ajent nie może prowadzić działalności handlowej na targowisku.
Jak podkreśla, miasto bardzo zaangażowało się w pozytywne kształtowanie wizerunku targowiska, a szczególnie aktywna była komisja gospodarki komunalnej z jej przewodniczącym Antonim Szlangą.
Jutro o 18.00 w stołówce Gimnazjum nr 1 odbędzie się zebranie handlowców z targowiska przy Młodzieżowej. Ma ono doprowadzić do zaakceptowania nowego regulaminu oraz do założenia stowarzyszenia, które będzie strzegło interesów handlujących w tym miejscu. W grupie inicjatywnej są: Lucyna Dończyk, Janina Zawalisz, Maciej Werochowski, Kazimierz Maliszewski i Janusz Jażdżewski.
- Chcemy m.in. wyłonić osobę, która będzie nas reprezentowała na zewnątrz - wyjaśnia Werochowski. - Powinno to ułatwić współpracę z Urzędem Miejskim.
Targowisko na pewno zyskało sporo dzięki temu, że od 10 lat stoją tu estetyczne pawilony handlowo-usługowe. Celem stowarzyszenia będzie dalszy jego rozwój, a szczególnie udogodnienia dla klientów.
- Priorytetem jest wykonanie zadaszenia między pawilonami oraz wymiana nawierzchni asfaltowej na pozostałej części targowiska - mówi Werochowski. - Marzy się nam monitoring, żeby zapobiegać włamaniom i dewastacjom.
Jak dodaje, targowisko ma swój klimat i jest przyjazne dla klientów. - Tutaj można i się potargować, i pogawędzić - zaznacza. - Jest swojska atmosfera, bezpośredni kontakt.