Rozgrywki Pucharu Polski to preludium do startu rywalizacji w niższych klasach. I zazwyczaj, teoretycznie słabsze drużyny w bezpośrednich spotkaniach z zespołami wyżej notowanymi, są autorami pierwszych niespodzianek.
Za burtą po 90 minutach
W miniony weekend odbyła się runda wstępna PP. Region reprezentowany był przez dwa zespoły - Olimpię Grudziądz i Wdę Świecie. Pierwszoligowcy z Grudziądza zawiedli na całej linii; w Jastrzębiu Zdroju ekipa Jacka Paszulewicza uległa gospodarzom 0:1. Szkoleniowiec Olimpii nie krył rozżalenia z postawy swoich podopiecznych. - Zawodnicy nie realizowali założeń taktycznych, brakowało wykończenia akcji - podsumował. I dodał: - Na zgrupowaniu w Gniewinie (trwa od niedzieli) będziemy mieli nad czym pracować.
Wda chce zajść daleko ?
Udany start odnotowali za to piłkarze Wdy. Podopieczni Grzegorza Wódkiewicza odprawili (3:0) byłego I-ligowca -Rozwój Katowice. Przypomnijmy, że w poprzedniej edycjiPP jedenastka ze Świecia dotarła aż do 1/8 finału (przegrała wówczas z Zagłębiem Sosnowiec). W sobotę jej rywalem będzie II-ligowa Puszcza Niepołomice; to także drużyna w zasięgu Wdy.
Nad morzem, przy światłach
Od minionej soboty rywala w 1. rundzie PP poznali też piłkarze I-ligowej Chojniczanki. Jest nim II-ligowa Kotwica Kołobrzeg, która wcześniej „rozbiła” 6:0 Pogoń Lębork. Do spotkania dojdzie w najbliższą sobotę o godz. 20. Gospodarzom zależy, aby trybuny kameralnego stadionu wypełniły się kuracjuszami i wczasowiczami.
W Kotwicy nie brakuje regionalnych wątków. Od 2015 r zespół prowadzi trener PiotrTworek, który wprowadzał Zawiszę do II ligi. W kadrze występują bydgoszczanie: JakubPoznański, Korneliusz Sochań i Karol Żmijewski.