Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka po 10. kolejce plasuje się w tabeli tam, gdzie jej miejsce [zdjęcia, wideo]

Tomasz Malinowski
Chojniczanka po 10. kolejce plasuje się w tabeli tam, gdzie jej miejsce
Chojniczanka po 10. kolejce plasuje się w tabeli tam, gdzie jej miejsce Fot. Monika Smól
Chojniczanka po 10. kolejce plasuje się w tabeli tam, gdzie jej miejsce. Ale zawsze może być lepiej. Ważne, że wygrana poprawiła nastroje w szatni i na trybunach.

Chojniczanka - Widzew Widzew 2:0 (1:0)

- To dla nas ważny mecz. Jeżeli go wygramy, możemy bić się w tym sezonie o coś więcej, niż utrzymanie - szepnął do ucha Maciej Chrzanowski, menedżer zespołu, przed pierwszym gwizdkiem ciekawie zapowiadającego się spotkania z Widzewem Łodź. Mecz wywołał zainteresowanie nie tylko kibiców w Chojnicach, szczególnie dziennikarzy z Łodzi (około 30 osób). Fani łodzian na stadionie przy ul. Mickiewicza nie pojawili się, bo bojkotują chwilowo mecze zespołu.

Drużyna osiągnęła cel. Można rzec nawet, że uczyniła to z nawiązką. Bo było to, po pierwsze, zwycięstwo na własnym boisku (o te podopiecznym Mariusza Pawlaka było od początku sezonu niełatwo). Drużyna znów nie straciła bramki, a rozmiary wygranej pozwoliły awansować o jedną lokatę i zmienić, na korzystny, bilans bramek. To po drugie, trzecie...

Cierpliwość w sporcie, to cnota. Od początku rozgrywek nie brakowało, w mediach i na trybunach, głosów irytacji z powodu słabej postawy zespołu. Ale trener Pawlak wierzył w drużynę, ta odwzajemniały się z kolei solidną pracą na treningach. Efekty musiały przyjść. I przyszły. Od przegranej u siebie z Olimpią Grudziądz drużyna kontynuuje serię meczów bez porażki. Ale jeszcze ważniejsze jest, że ewoluuje jej gra. Nowi zawodnicy, wydaje się, zdążyli wkompować się w zespół. Widać zdecydowaną poprawę w organizacji gry i boiskowej komunikacji. Chojniczanka zbliża się do wypracowania własnego stylu gry.
Piłkarskie porzekadło zawsze przypomina, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Widzew, co nie ulega wątpliwości, zawiesił gospodarzom poprzeczkę zdecydowanie wyżej, niż pokonany 3:0 GKS Tychy. Ale chojniczanie zagrali rozsądnie i w pełni zasłużenie wygrali. Meczowa statystyka pokazuje, że to łodzianie mieli więcej z gry; częściej i dłużej utrzymywali się przy piłce (patrz II połowa), lecz nie miało to przełożenia na zagrożenie bramki strzeżonej przez Rafała Misztala. Oddanie inicjatywy drużynie, która lubi prowadzić grę, gra piłką - były zresztą częścią strategii na drugie 45 minut. Chojniczanka miała być przyczajona i wyprowadzać kontry. Prawdą jest, że w tym elemencie trener Pawlak ma jeszcze z piłkarzami dużo do zrobienia.

"Grzechem" zespołu była też nieumiejętność utrzymywania się przy piłce. Znów brakowało zawodnikom w tym elemencie cierpliwości, stąd po wymianie kilku bądź kilkunastu podań można było tylko pomarzyć. Okoliczności zdobycia dwóch bramek w meczu z Widzewem wprawiły kibiców tymczasem w zdumienie. Najpierw nim Marek Gancarczyk otworzył wynik gospodarze wymienili 7 (!) podań, w tym dwa otwierające: Bartka Niedzieli do Tomka Mikołajczaka, który wyłożył futbolówkę popularnemu "Garnkowi". Kombinacyjna była także akcja, po której Mikołajczak ustalił wynik meczu. Początek dało dośrodkowanie Błażeja Radlera do Rafała Siemaszko. Po nim piłka, jak po sznurku, wędrowała od Daniela Chyły, przez Przemysława Czerwińskiego. Przy rozklepanej defensywie gości strzał "Mikiego" wydawał się tylko formalnością.

Chciałoby się, aby seria Chojniczanki trwała i trwała. Ale właśnie w najbliższych meczach podopieczni Pawlaka będą mieli sposobność pokazać, o co w tych rozgrywkach tak naprawdę grają. Miedź (wyjazd), Termalica (dom), Flota (w), Stomil (w) - to plan gier w październiku.Jeżeli drużyna zachowa dotychczasową dyspozycję w grze obronnej, a przy tym poprawi jeszcze skuteczność w ofensywie - może być dobrze. Bo dotychczasowe wyniki wzmocniły solidnie morale piłkarzy.

W ostatnim meczu 10. kolejki Zagłębie Lubin pokonało GKS Katowice 1:0 (0:0) po golu Michala Papadopulosa (88 - karny).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska