Kibice z Tych zostają w domu
Dwie, sprzeczne ze sobą, informacje zaniepokoiły wczoraj sympatyków piłki nożnej w Chojnicach.
Na stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawił się komunikat następującej treści: "15 marca Wydział Bezpieczeństwa PZPN wydał zgodę na rozegranie meczu Chojniczanki Chojnice z GKS Tychy, zaplanowanego na 24 marca 2012 r., bez udziału zorganizowanych grup kibiców przyjezdnych".
Dawid Frąckowiak, dyrektor klubu potwierdza, że w minionym tygodniu do piłkarskiej centrali zostało wysłane stosowne wystąpienie: - Skierowaliśmy do PZPN wniosek o zgodę na rozegranie meczu bez udziału kibiców z Tych. Motywacja była następująca: zdaniem policji mecz został uznany za imprezę podwyższonego ryzyka, a ta nie chce wydać zgody na jego organizację.
Przedstawiciele policji wczoraj milczeli. Udało nam się ustalić jednak, że stadion zgodnie z Ustawą o Bezpieczeństwie Imprez Masowych nie jest przygotowany na przyjęcie zorganizowanej grupy kibiców z Tych. Obiekt nie posiada bowiem monitoringu wizyjnego i dźwiękowego. Polcja zapowiedziała w tej sytuacji odstąpienie od pozytywnej opinii, na podstawie której burmistrz Chojnic wydaje zgodę na organizację zawodów.
Wczoraj władze klubu prowadziły rozmowy z policją. Najważniejsze ustalenie jest takie, że najbliższy mecz odbędzie się bez udziału kibiców drużyny przyjezdnej. A więc wbrew innej informacji, która pojawiła się na portalu 90minut.pl, ligowe spotkanie Chojniczanki z GKS Tychy obejrzą fani miejscowej drużyny. Pozostałe mecze z kolei, które zespół z Chojnic rozegra u siebie, nie będą miały statusu podwyższonego ryzyka.
Fanom Chojny tosię nie podoba
Kibice Chojny przyjęli wiadomość o nieobecności kolegów z Tych, początkowo, z niesmakiem. Pojawiły się nawet informacje, że chcą zbojkotować najbliższy mecz. Powód, to opieszałość w nieprzygotowaniu obiektu. Dyrektor Frąckowiak nie potwierdza jednak wieści, jakoby w sobotę na trybunach zabrakło wiernych fanów zespołu. - Wierzę, że drużyna w meczu z Tychami może liczyć na wspaniały doping.
Komentarz "Pomorskiej"
Decyzje o zamknięciu bram dla kibiców drużyny przyjezdnej nie należą do łatwych. Zawsze jednak decydujące muszą być względy bezpieczeństwa. Tak życzy sobie ustawodawca, za tym przemawia także rozsądek. Szkoda, że fanów GKS zabraknie w sobotę. W komplecie powinni stawić się natomiast kibice Chojny. Liczy na to bardzo drużyna. Trzeba także pamiętać, że administratorem obiektu jest miasto. W tej rundzie cześć trybun przykryło dachem. Z zainjstalowaniem monitoringu miasto, przyjmijmy, nie zdążyło. Na pierwszą ligę wymówki już być nie może.