Choremu dziecku i jej rodzicom pomoże grudziądzka młodzież

9-miesięczna Wiktoria ze swoimi rodzicami Arturem i Dominiką Stefanami mieszka w Radzyniu Chełmińskim. Jej pokój przypomina aptekę. Na stole wyłożonych jest kilkadziesiąt listków z tabletkami, buteleczek...

Każdy dzień to walka o zdrowie dziewczynki

- Pokój Wiktorii chyba nigdy nie będzie zwykłym dziecięcym pokojem - mówi łamiącym się głosem Artur, ratownik z grudziądzkiego szpitala. - Przecież nawet kiedy kupimy potrzebny sprzęt, to będzie to pokój rehabilitacyjno-dziecięcy...

Wiktoria urodziła się zdrowa. Jednak po trzech tygodniach okazało się, że jest chora na padaczkę. Od tego momentu jej życie to ciągłe wizyty u lekarzy, pobyty w szpitalach, no i zażywanie coraz to innych i droższych leków.

O historii dziewczynki i zmaganiach z losem młodego małżeństwa pisaliśmy w "Pomorskiej" 12 grudnia. Zapraszaliśmy wtedy na charytatywną zabawę w Jeżewie, podczas której zbierano datki na leczenie Wiktorii. Na imprezę przyszły tłumy osób.

Leczenie może kosztować majątek

Rodzice dziewczynki szacują, że na samą rehabilitację dziecka będą niedługo potrzebowali około 2,5 tys. zł miesięcznie. To jednak nie wszystko. Na leczenie Wiktorii potrzebne są jeszcze większe pieniądze. Żadne lekarstwa dostępne w naszym kraju jej już nie pomagają. Lekarze też rozkładają ręce.

Cała nadzieja rodziny spoczywa w medykach za oceanem. Specjalistyczne lekarstwa z USA i leczenie w tym kraju będzie jednak kosztowało około 300 tys. zł.

Zorganizujmy koncert charytatywny!

Artur i Dominika na razie nie mają pojęcia, jak zdobędą tak wielkie pieniądze. Utrzymują się tylko z pensji Artura.

Otrzymują też pomoc od ludzi dobrej woli. W grudniu pomogli im mieszkańcy Jeżewa. Teraz z inicjatywą pomocy wyszła grudziądzka młodzież.

- O problemach rodziny i chorobie Wiktorii dowiedzieliśmy się m. in. z "Gazety Pomorskiej" - mówi Stanisław Kaczmarek, rzecznik prasowy Młodzieżowej Rady Miejskiej w Grudziądzu.

- Wcześniej planowaliśmy zorganizować zwykły koncert, podczas którego zaprezentuje się utalentowana grudziądzka młodzież. Jednak kiedy poznaliśmy historię tej dziewczynki postanowiliśmy, że będzie to koncert specjalny, właśnie dla niej! - mówi Sebastian Szpak, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni spontaniczną akcją młodzieży - mówią wzruszeni rodzice Wiktorii. - Po prostu zadzwonili do nas i zapytali, czy mogą zorganizować koncert!
Taka pomoc dla Wiktorii dodaje skrzydeł jej rodzicom.

Cegiełka za 5 złotych

- Niech sobie ludzie mówią, że padaczka jest nieuleczalna. My się nie poddamy! Będziemy do końca życia walczyli o zdrowie Wiktorii. Wierzymy, że w końcu będzie zdrowa - mówią ze łzami w oczach Dominika i Artur.

Swoją cegiełkę do leczenia Wiktorii dołożyć może każdy z nas - zarówno młody, jak i starszy. Wystarczy przyjść na koncert, który w sobotę, o godz. 18 rozpocznie się w klubie "Akcent". Gwiazd nie będzie, ale wystąpią młode zespoły i soliści z Grudziądza. Wstęp kosztuje tylko 5 zł, a cały dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na leczenie i rehabilitację dziewczynki.

Warto jednak zabrać ze sobą odrobinę więcej gotówki. Podczas imprezy będą zbierane również pieniądze dla Wiktorii.