Z dramatyczną prośbą o pomoc, zwróciła się do redakcji siostra nastolatka, który jest terroryzowany przez kilku młodych chuliganów z bloków na osiedlu Leśnym.
- Nie wiemy co robić. Piotr nie chce wychodzić z domu. Mówi, że nie chce mu się żyć, grozi samobójstwem. On nie może spokojnie przejść chodnikiem, nie ma możliwości kontaktu z innymi rówieśnikami. Te łobuzy zawsze go znajdą, znęcają się nad nim psychicznie, pomiatają nim - mówi Katarzyna S.
Pani S. opowiada, że za chłopakiem wstawiał się kilka razy jej mąż. Wszystko na nic.
- Zagrozili mu pobiciem. Sąsiedzi też nie czują się bezpieczni, bo młodzi są często podpici i agresywni. Moim zdaniem biorą też narkotyki, chociaż to trzeba by było im udowodnić - twierdzi bydgoszczanka.
Dlaczego rodzina nie chciała zwrócić się o pomoc do policji?
- Po prostu się boimy. Wiemy, że policja może pomóc na krótką metę. Przyjadą, przez kilka dni napędzą stracha chuliganom, a później wszystko wróci do normy. Tylko my zostaniemy z jeszcze większym kłopotem niż do tej pory - dodaje Katarzyna S.
Policjanci zapowiadają, że mogą wkroczyć do działania w każdej chwili, jeśli tylko otrzymają zgłoszenie. - Rodzina musi przezwyciężyć strach. Na pewno pomożemy. Nie zgadzam się z takim twierdzeniem, że działamy na krótką metę. Jesteśmy skuteczni. Pomogliśmy już innym mieszkańcom tego osiedla, których sprawę opisywała "Pomorska". Pod ich blokami już nie dochodzi do żadnych ekscesów - twierdzi komisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy WojewódzkiejPolicji w Bydgoszczy.
Fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad nieporadną osobą to przestępstwo, za popełnienie którego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli takie znęcanie skutkuje targnięciem się ofiary na własne życie, kara jest wyższa - od lat 2 do 12.
Magdalena Szwarc-Gajewska, psycholog dziecięcy, ostrzega, że samobójczych deklaracji młodych ludzi nie można ignorować. - Ten chłopiec jest w fazie kształtowania tożsamości. Prawdopodobnie widzi swoją odmienność i widzi, że nie poradzi sobie ze sprawcami. Wydaje mu się, że nie ma wyjścia z tej sytuacji. A przecież jest. Powinna wesprzeć go rodzina i zgłosić sprawę policji, zanim nie będzie za późno. On naprawdę może próbować popełnić samobójstwo - tłumaczy psycholog.
Spróbujemy przekonać rodzinę chłopca, żeby o znęcaniu powiadomiła mundurowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?