https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciąg dalszy sprawy: "Wypier... kur...". Kierowca MZK ukarany przez szefostwo za to, jak potraktował pasażerkę

pio
O sprawie pisaliśmy we wtorkowej "Pomorskiej".
O sprawie pisaliśmy we wtorkowej "Pomorskiej". Agata Wodzień
- Przepraszamy pasażerkę i zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja nie miała już miejsca - obiecuje dyrekcja MZK w Bydgoszczy.

Chodziło o incydent, do jakiego doszło w niedzielę w bydgoskim Myślęcinku. Kierowca miał zwrócił się do pasażerki słowami: „Wypier... kur...”. To po tym, jak upomniała go, że nie obniżył podestu, gdy wysiadała z autobusu z bliźniętami w wózku.
„Zarejestrowane nagranie z monitoringu potwierdziło niewłaściwe zachowanie kierowcy wobec pasażerki” - czytamy w odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy.

Konsekwencje wyciągnięte

- Wobec kierowcy wyciągnięto konsekwencje służbowe - informuje Paweł Czyrny, dyrektor zarządzający MZK.

Jakie to konsekwencje, to już sprawa wewnętrzna miejskich zakładów.

Podobne sytuacje się zdarzają. - W 2017 roku przyjęliśmy 38 uzasadnionych skarg dotyczących niewłaściwej obsługi pasażerów przez kierowców i motorniczych - kontynuuje Czyrny. - Pojazdami MZK przewieźliśmy w ubiegłym roku około 100 milionów pasażerów. Kary, jakie ponoszą kierujący pojazdami, uzależnione są od rodzaju przewinienia. Są to: rozmowa dyscyplinująca, upomnienie, nagana, obniżenie wynagrodzenia, rozwiązanie umowy o pracę.

Dyrektor MZK zaznacza: - Korzystając z okazji, przepraszamy pasażerkę za zaistniałą sytuację oraz zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja nie miała miejsca w przyszłości.

Co nas czeka w pogodzie dziś i w najbliższe dni w regionie? Sprawdź:

źródło: TVN Meteo/x-news

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Odpowiednia kara dla MZK jest niekorzystanie lub maksymalne ograniczenie korzystania z ich uslug

Klient nasz PAN

Y
Yaro
Poznaj bliżej zawód kierowcy.Czy wiesz że oni muszą często rezygnować z większej części swojej przerwy śniadaniowej na rzecz punktualności? Robią to aby pasażer nie narzekał że stoi na przystanku a autobus nie przyjechał.I to nie jest ich wina że mają mniej czasu..to wina chociażby korków na drogach, kierowców osobówek i dostawców co blokują przejazd i takie tam...
j
jacek65
Jakby czepiali się takich bzdur jak jedzenie i picie w czasie jazdy, to do roboty chodziłbyś na pieszo. Nie miałby kto prowadzić pojazdów.
x
xyz
Dyrekcja MZK powinna częściej przeglądać monitoring z kamery nad kierowcą, jedzą i piją w czasie prowadzenia pojazdu z pasażerami, nagminnie korzystają z telefonów komórkowych, nie używają kierunkowskazów, prowadza autobusy jedną ręką, na zwróconą uwagę reagują łacińskimi odzywkami ...
M
Marek
Sprawa byłaby idealnie rozwiązana, gdyby publicznie pokazano nagranie całego wydarzenia! A tak są dywagacje, domysły i kompletnie nic nie wiadomo... wiele razy spotykałem się z sytuacją, że jedna strona skarży na drugą, że klient jest biedny, poszkodowany, że tylko "grzecznie zapytał" a spotkał się z impertynencją, że wszystkiemu winien jest sprzedawca lub usługodawca, który nie panuje nad nerwami, a jak przyszło co do czego, do odtworzenia filmu lub dżwięku, lub opinii świadków, to okazywało się, że biedny spokojny poszkodowany klient jest prowodyrem całej sytuacji, który jako pierwszy w chamski sposób odnosił się do sprzedawcy/usługodawcy i jako pierwszy używał obelżywych słów, a potem się wszystkiego wypierał...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska