Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinek. Czytelnicy: - Śmieci przybywa. Magistrat: - Nie jest tak źle

Jadwiga Aleksandrowicz
To dzikie wysypisko znajduje się przy ul. Nieszawskiej, w okolicy ul. Lipowej. Nie są to obrzeża miasta.
To dzikie wysypisko znajduje się przy ul. Nieszawskiej, w okolicy ul. Lipowej. Nie są to obrzeża miasta. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
Nowa ustawa śmieciowa powoduje, zdaniem mieszkańców, na razie nie rozwiązała problemu. Worki lub odpady nieppakowane można zobaczyć w wielu miejscach uzdrowiska.

Jak to jest ze śmieciami? Jedni uczciwie płacą, inni w ogóle nie złożyli deklaracji, wyrzucają śmieci, gdzie się da i jakoś im to uchodzi? Czy urząd miasta w ogóle to kontroluje? - pytają nas mieszkańcy.
Spaceruję po Ciechocinku i widzę worki ze śmieciami lub same śmieci na nie zagospodarowanych działkach lub przy drogach na obrzeżach miasta - to z kolei głos jednej z kuracjuszek.

Marian Ogrodowski, zastępca burmistrza Ciechocinka, zapewnia, że deklaracje złożyli wszyscy mieszkańcy. - Podstawą dla nas jest ewidencja nieruchomości zabudowanych - tłumaczy. Przypomina, że miasto odpowiada za śmieci komunalne, czyli wytworzone w gospodarstwach domowych. Ale uwzględniono także posesje, w których są pokoje do wynajęcia oraz pensjonaty. O zagospodarowanie odpadów pochodzących z działalności gospodarczej musi zadbać zadbać dana firma, podpisując umowę z odbiorcą śmieci.

W mieście śmieci z gospodarstw domowych zbiera komunalna spółka Ekociech. - Jesteśmy w stałym kontakcie ze spółką. Jej pracownicy informują nas, kto ma pojemniki, kto nie i jak wygląda segregacja. Z deklaracji wynika, że segreguje dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców - zapewnia zastępca burmistrza.

Przyznaje, że zakładano, iż statystyczny ciechocinian "wyprodukuje" rocznie około 350 kg śmieci rocznie. Po pierwszych miesiącach ta statystyka wychodzi inaczej - 408 kg, ale za to zamiast zakładanych 14 procent wysegregowanych odpadów (w całej masie śmieci), jest ich 16 procent.

Jest jeszczce PSZOK

- Mieszkańcy mogą też korzystać z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), który znajduje się na terenie Ekociechu (ul. Wojska Polskiego) i sami przywozić tu wyselekcjonowane odpady: plastiki, gruz budowlany, szkło, sprzęt agd i rtv. Zostawią to bezpłatnie. Warunek - trzeba mieć przy sobie dokument świadczący, że jest się mieszkańcem Ciechocinka.

Zastępca burmistrza twierdzi, że nie ma informacji o tym, by w mieście były albo by spółka zlikwidowała gdzieś dzikie wysypiska, choć nie wyklucza, że gdzieś na obrzeżach mogą być, a także na nie zagospodarowanych prywatnych działkach. Właścicielom zabałaganionych działek magistrat wysyła monity. Gdy to nie pomaga, powiadamia policję, a ta wystawia mandaty.

Zobacz także: Na wysypisku w Szczepankach wyrośnie zieleń. To będzie teren do rekreacji

- Dopóki będzie społeczne przyzwolenie na rzucanie śmieci gdziekolwiek, tak jak jest na wsiadanie za kierownicę "po kielichu", będą walały się śmieci - uważa przedstawiciel magistratu.

Opłaty za wywóz śmieci z naszych posesji to rodzaj podatku. Nie wszyscy wywiązują się z obowiązku płacenia należności zgodnych z deklaracją. Magistrat wysłał już ponad 300 wezwań do zapłaty.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska