https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinek. Dziś spotkanie w magistracie w sprawie stanu wału i rowów melioracyjnych w uzdrowisku

Mariusz Strzelecki
Wał w okolicach Ciechocinka wytrzymał wiosną napór wody. Tegoroczna powódź i padające deszcze sprawiły jednak, że podniósł się stan wód gruntowych.
Wał w okolicach Ciechocinka wytrzymał wiosną napór wody. Tegoroczna powódź i padające deszcze sprawiły jednak, że podniósł się stan wód gruntowych. Fot. Mariusz Strzelecki/Archiwum
Ciechocinek wyszedł z tegorocznej powodzi obronną ręką. Wały wytrzymały napór wody. Skończyło się na strachu. Jak się okazuje to jednak nie koniec kłopotów. Problemem jest wysoki poziom wód gruntowych. Ten sprawia, że zapadały się ostatnio jezdnie w uzdrowisku, na przykład przy ulicy Polnej. Radną z Ciechocinka zaniepokoił stan jednego z rowów melioracyjnych i stojąca w nim cuchnąca woda.

- Mamy bardzo mokry rok. Ziemia jest przesiąknięta. Zgłaszałam latem, że niepokoi mnie stan rowu melioracyjnego za Kliniką Uzdrowiskową imienia Jana Pawła II. Wyglądało tak, jakby ten rów nie zbierał wody, a ta, co w nim stała cuchnęła. Byłam też w miejscu, gdzie rów odprowadza wodę do Wisły. Mam wrażenie, że nie jest oczyszczany i zapchał się - interpelowała na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Ciechocinku radna Aldona Nocna.

Przeczytaj również: Ciechocinek. W okolicy uzdrowiska już pojawiła się wielka woda.

- Rzeczywiście mamy wysoki stan wód gruntowych. Widać to tam, gdzie w rowach melioracyjnych zaczęły się tworzyć zastoiska wodne - odpowiadał radnej burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Wiele osób jest przekonanych, że to efekt zaniedbań burmistrza. Natomiast chcę powiedzieć, że jeszcze w ubiegłym i w tym roku oczyszczone zostało dwanaście i pół kilometra rowów szczegółowych w granicach miasta. Niestety zmienione zostały przepisy. Nałożyły one na właścicieli gruntów obowiązek utrzymania drożności rowów na ich terenie. Efekt jest taki, że wielu właścicieli zamiast dbać o nie, zasypuje je. To prowadzi do tworzenia się rozlewisk. Myślę, że jedną z ważniejszych spraw jest konieczność zmiany tych przepisów. Tym powinny zajmować się samorządy. Powinno się również wprowadzić restrykcyjne przepisy, bo co z tego, że miasto udrożni kilkanaście kilometrów rowów, skoro są odcinki, gdzie woda natrafia na zasypane fragmenty.

Jak zapewnił Aldonę Nocną burmistrz, wspomniany przez nią rów melioracyjny od ulicy Rolnej aż do rowu wstecznego, został wykoszony i oczyszczony.

- Niedawno okazało się, że przed wałem tworzy się zastoisko wodne, bo kratkę odpływową zarosła roślinność. Wszystko to zostało wyczyszczone. Stan wód gruntowych jest jednak tak wysoki, że nie liczę na szybkie obniżenie poziomu wody - dodał burmistrz Dzierżewicz.

Dziś (16 września o godz. 14.30) w magistracie ma odbyć się spotkanie w sprawie stanu wału wokół Ciechocinka i rowów melioracyjnych.
Udostępnij

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
olać sprawę sami sobie winni
B
Blaster
Może zadbasz o mojego rowa?
J
JXC
Jak coś, co leży, może runąć?? TAMA LEŻY, bo taka to budowla. A skutki zapory pod Ciechocinkiem sprawią, że trzeba będzie stąd wyprowadzać.O rowy trzeba dbać, o rowy!- niemądrzy mieszkańcy uzdrowiska, co umiera.
G
Gość
Zapora na Siarzewie mogła by powstrzymać wody gruntowe które teraz nękają Ciechocinek zabezpieczyła by też nasze miasto przed skutkami niechybnego runięcia tamy we Włocławku!
G
Gość
Plany zagospodarowania przestrzennego nie ujmują rowów melioracyjnych - od lat sukcesywnie są zasypywane. Co takiego stało się, że wcześniej można było o nie dbać,a teraz pozwala się na daleko posuniętą dewastację tak ważnego dla naszej doliny systemu irygacyjnego ? Tłumaczenie się tym, że nie ma przepisów, jest zwykłą spychologią urzędniczą . To, że komuś zalewa posesję , w mieście zapadają się pod wpływem kurzawki ulice , jest wynikiem zaniedbań i braku wyobraźni odpowiedzialnych za to urzędników.
G
Gość
No to pływamy
o
obywatel x
Z góry przegrany p. burmistrz na naszych oczach jest beznadziejnym politykiem i gospodarzem, po prostu nie umie pomóc ludziom. Jeśli dalej będzie rządził to nasze miasto będzie prowincjonalne i zacofane. On musi odejść i jego ratuszową konkubinę również!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska