Ciechocinek. Windsor w uzdrowisku, czyli wodne obrazy przy deptaku

Rozmowy na temat przebudowy fontanny trwały od dawna.

- Wybór najlepszego projektu utrudniało położenie fontanny w strefie zabytkowej w Parterach Hellwiga i sąsiedztwo Łazienek. Dlatego ważna była opinia konserwatora zabytków - tłumaczy Józef Kołowrocki, inspektor w referacie gospodarki terenowej i ochrony środowiska.
Obok wielu, w tym nowoczesnych, wizji fontanny pojawił się projekt, który spełnił wymagania zarówno konserwatora, jak i Urzędu Miasta.

- Nowa fontanna będzie funkcjonować w cyklu zamkniętym, w odróżnieniu od swojej poprzedniczki. Niestety, działanie poprzedniej fontanny oparte było na poborze bieżącej wody, co wiązało się z ogromnymi kosztami - nie ukrywa Józef Kołowrocki.

W przetargu na wykonawstwo zwyciężyła firma Helmar z Komorowa, która postawi fontannę za około 409 tysięcy złotych.
Zwycięski projekt był jednym z trzech, które przedstawiono do przetargu.

Fontanna o wdzięcznej nazwie Windsor 600 ma ożywić obszar przy deptaku, m.in. poprzez obrazy wodne, jakie będzie kreować woda, lecąca z różnym natężeniem i różnymi strumieniami, oraz światło. Te zmienne efekty wodne i podświetlenia mają stanowić dodatkową atrakcję dla mieszkańców i gości Ciechocinka.

Budowę, która już ruszyła, utrudnia jednak tegoroczny wysoki poziom wód gruntowych.

- Cały czas pracują filtry igłowe, które odpompowują wodę. Przygotowujemy właśnie płytę denną. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia Andrzej Teodorowicz, pracujący przy budowie.
Piotr Mrozowski ze spółki Helmar, która wygrała przetarg zapewnia, że fontanna zostanie oddana w terminie, to jest między 10 a 20 listopada br.

Wiosną przyszłego roku magistrat planuje zagospodarowanie terenu wokół wyremontowanej fontanny. Mają pojawić się ławki, stoliki i na nowo urządzone tereny zielone.