Na taki krok zdecydowały się już także niektóre spółdzielnie mieszkaniowe w mieście.
- Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej jest przygotowane do nowego sezonu grzewczego - deklaruje wiceprezes spółki Stanisław Pawlak. Na placu leży już 50 procent opału potrzebnego na sezon. W tym tygodniu
będą kolejne dostawy
Do końca listopada na placu ma być zgromadzone 80 procent opału. To oznacza, że paliwa grzewczego nie zabraknie.
- Zmieniły się tylko zasady płatności - wyjaśnia wiceprezes Stanisław Pawlak. - Dla spółki korzystniejsze jest za-ciągnięcie kredytu niż regulowanie należności z
odroczonym terminem płatności.
Przed rozpoczęciem dostaw ciepła do naszych mieszkań i biur wykonany został przegląd instalacji cieplnej w MPEC. Do rozruchu przygotowane są także kotły. Na razie pracuje jeden z sześciu, ale w miarę jak będzie przybywać zamówień na ciepło od potencjalnych odbiorców, włączane będą kolejne.
Jako pierwsze zdecydowały się na zakup ciepła włocławskie przedszkola i żłobki. Zamówienia złożył także Polski Czerwony Krzyż, a ze szkół - Zespół Szkół
Budowlanych. MPEC liczy, że
w najbliższych dniach
na rozpoczęcie kolejnego sezonu grzewczego zdecydują się także włocławskie spółdzielnie mieszkaniowe i odbiorcy indywidualni.
Co na to władze spółdzielni? Jak się dowiedzieliśmy od prezesa Mirosława Urbańskiego, Wło-cławska Spółdzielnia Mieszkaniowa przymierza się do zamówienia ciepła od dzisiaj. Niewykluczone, że już w ciągu najbliższych godzin w blokach tej spółdzielni
kaloryfery będą grzały
Także Spółdzielnia Mieszkaniowa "Południe" zdecydowała się wczoraj na odkręcenie zaworów doprowadzających ciepło do mieszkań w blokach. - Dzisiaj po południu kaloryfery bedą co najmniej letnie - obiecuje prezes Zbigniew Lewandowski.
Nie wszystkie jednak włocławskie spółdzielnie, a także wspólnoty mieszkaniowe ruszają już z ogrzewaniem. Spodziewają się bowiem, że letnia aura jeszcze do nas powróci. I liczą koszty związane z uruchomieniem nowego sezonu w połowie września. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Za-zamcze" na razie
nie inauguruje sezonu
grzewczego. - Planujemy to zrobić w październiku - mówi Maria Ochocińska, pełnomocnik zarządu. - Prognozy mówią, że najbliższe trzy, cztery dni będą chłodne, a potem się ociepli. Liczymy więc na wyrozumiałość naszych członków.
Pani pełnomocnik podkreśla, że opał jest bardzo drogi, a spółdzielnia nie chce podnosić opłat za centralne ogrzewanie. Stąd decyzja, aby w ciagu najbliższych dni jeszcze nie włączać ciepła.
