https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciepło i życzliwość

Tekst i fot. Karolina Hope
Na otarcie łez wzruszenia pracownicy  przygotowali drobny poczęstunek. Znalazł się  również wielki tort.
Na otarcie łez wzruszenia pracownicy przygotowali drobny poczęstunek. Znalazł się również wielki tort.
Mówią, że starość się Panu Bogu nie udała, ale nie uważają tak mieszkańcy Domu Dziennego Pobytu, który obchodzi jubileusz.

To 16 września 1982 r. po raz pierwszy w progu Domu Dziennego Pobytu pojawił się pierwszy mieszkaniec. Podczas jubileuszu to właśnie wspólne śpiewy, czytanie wierszy, ale przede wszystkim łzy wzruszenia świadczyły, jak wiele dla bywalców domu znaczy ten ośrodek.

Pierwszy w województwie

Ćwierć wieku temu Helena i Leon Stoltmanowie przekazali swój dom na ten szczytny cel. To dzięki temu była możliwość utworzenia Domu Dziennego Pobytu, który był pierwszym takim ośrodkiem w ówczesnym województwie bydgoskim.

- Były to czasy trudne, ale dzięki pomocy wielu ludzi udało się to zrobić i jestem z tego bardzo dumna - _powiedziała Brygida Mechlin, była dyrektorka MOPS. - _Trudno było przekonać do tego pomysłu. Dzięki autorytetowi kościoła udało nam się to.

Nigdy nie jest za późno

Na początku na zajęcia uczęszczało 11 osób. W ciągu wszystkich lat funkcjonowania ośrodka przebywało w nim ponad 100 mieszkańców.

Dewizą podopiecznych jest powiedzenie: na zmiany nigdy nie jest za późno. Tym właśnie kierują się w codziennym życiu.

- _Mieszkańcy mówią: jest to nasz drugi dom i rzeczywiście znajdują tu ciepło i to, czego im najbardziej trzeba, czyli życzliwość i opiekę - _zapewnia Elżbieta Szczepańska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Podczas uroczystości swoje zdolności twórcze zaprezentował również Szczepan Koperski, były pracownik ośrodka.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska