Do zdarzenia doszło około godz. 19.
Według wstępnych ustaleń 41-letni paralotniarz, najprawdopodobniej w wyniku silnego podmuchu wiatru stracił panowanie i zaczepił linką o dach budynku mieszkalnego, w wyniku czego maszyna wraz z pilotem spadła – mówi Onetowi Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jak dowiedział się Onet, paralotniarz był trzeźwy, a po zdarzeniu przewieziono go do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.
Trwa dalsze wyjaśnianie przyczyn zdarzenia, a jego okoliczności bada również Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Źródło: Onet

Wideo