Co czeka nasz region w 2013 roku? Przepowiednia Jasnowidza z Człuchowa

- Czy zdarzy się coś ciekawego w Warszawie?
- Nagły i niespodziewany upadek dużej telewizji. Bankructwo, które będzie zaskoczeniem.

- Bydgoszcz?
- To dziwne, ale kojarzy mi się zaraza. Nie wiem, jak to inaczej ująć. Po prostu zaraza.

- Toruń?
- Zdarzenie związane z kinem.

- Włocławek?
- Wielka kłótnia i przejęcie wielkiej fabryki za długi albo przejęcie w tej fabryce wpływów. Zdarzy się to w ogromnym zakładzie.

- Chojnice?
- Bardzo pozytywnie. W tym kryzysie i zacofaniu pan Finster będzie mistrzem ceremonii. W czasach, kiedy wszędzie są trudności, on załatwi duże pieniądze, ale nie jako pożyczkę. I mam wrażenie, że on je już załatwia. A poza tym w Chojnicach powstanie coś specjalistycznego. Dokładnie tak - bardzo specjalistycznego.

- Sępólno?
- Będzie zwodzone załatwieniem jakiegoś problemu, związanego albo z ziemią, albo z drogą. Obiecanki, że coś jest robione, a nie będzie robione.

- Tuchola?
- Początek budowy długo oczekiwanej inwestycji, która się zacznie, utknie i zatrzyma.

Macie pytania do Krzysztofa Jackowskiego? Mailujcie, jasnowidz postara się na nie odpowiedzieć: [email protected]

Kolejne przepowiednie jasnowidza już wkrótce na www.pomorska.pl!

Przeczytaj także: "Z Bydgoszczą kojarzy mi się zaraza"