Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z brodnickim szpitalem?

(kat)
Na czerwono zaznaczono budynki, które już istnieją. Na niebiesko - te, które miałyby powstać
Na czerwono zaznaczono budynki, które już istnieją. Na niebiesko - te, które miałyby powstać fot. Starostwo Powiatowe w Brodnicy
Niedawno brodnicka lecznica zyskała lądowisko dla helikopterów medycznych. Podczas otwarcia obiektu starosta zapowiadał, że powiat planuje dalsze inwestycje w szpital. Co konkretnie chcą zrobić?

- Mówimy o "naszym" szpitalu, bo obiekty są własnością powiatu - przekazane przed pięciu, czy sześciu laty w nieodpłatne użytkowanie szpitalowi w Grudziądzu - przypomina Jędrzej Tomella, wicestarosta.
- Od tego czasu mamy pieniądze na wypłaty, na paliwo i leki, co kilka lat temu nie było oczywistością. Dziś leczymy w warunkach, które jednak wymagają istotnej zmiany. Musimy mieć warunki, w których można leczyć, to nie może być obiekt przypominający XIX-wieczny lazaret, więc mamy sporo do zrobienia.

Czas wziąć się do pracy

Urzędnicy powiatu zapewniają, że z inwestycjami nie można czekać dłużej niż do 2016 roku, ale chcą ten czas skrócić. Projekt, który zaprezentowano podczas konferencji podsumowującej pierwszy rok kadencji nowych władz zakłada, jak zmiany miałyby wyglądać.

Przeczytaj także:Lądowisko przy miejskiej lecznicy jest już gotowe

- Nie mamy aspiracji, by było u nas 18 oddziałów, ale chcemy by warunki, w których leczy się ludzi były godne - dodaje starosta. - Kilka oddziałów wymaga natychmiastowej interwencji. W ostatnich latach wygląd i tak się zmienił, ale wymaga to dalszej pracy.

Które oddziały wymagają natychmiastowej pomocy?

- Bezpośredniej, szybkiej interwencji wymagają sale operacyjne. Aktualnie ortopedia jest na zapleczu chirurgii, a tak być nie może. Interwencji wymaga oddział ginekologiczny. Na pewno nie będzie zmieniał swego miejsca, podobnie oiom - też zostanie w tym samym miejscu. Nie chcemy na razie mówić o szczegółach. Trzeba wcześniej zrobić analizę biznesową, która wskaże najbardziej optymalną formę organizacyjną oraz model finansowania.

Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału pracownicy powiatu przy współudziale zarządu powiatu chcą, by powstało opracowanie biznesowe, które wskaże kierunki działania tego, co zaprojektowano do realizacji.

- Chcemy inwestycję zrealizować jak najmniejszym nakładem powiatu - czego nie ukrywamy - mówi Piotr Boiński. - Powiaty nie są bogatymi instytucjami. Musimy zatem nad tym finansowaniem mocno się zastanowić. Tym bardziej że będzie się to odbijało na tym, co będzie się działo np. na drogach powiatowych. Bo to zawsze ma odbicie w finansowaniu innych inwestycji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska