https://pomorska.pl
reklama

Co dalej z porzuconym we Włocławku lamborghini?

Justyna Trawczyńska
Z ustaleń prokuratury wynika, że do włamania do samochodu użyto elektronicznych metod.
Z ustaleń prokuratury wynika, że do włamania do samochodu użyto elektronicznych metod. KMP Włocławek
Lamborghini warte 1,5 miliona złotych porzucono na ulicy Kapitulnej we Włocławku.

Przypomnijmy, że na początku października na ulicy Kapitulnej we Włocławku na środku skrzyżowania stało porzucone, otwarte auto marki lamborghini. Teraz warte 1,5 miliona złotych auto stoi na policyjnym parkingu.

- Prawdopodobnie jeszcze do końca roku lamborghini zostanie przekazane stronie niemieckiej. Nastąpi to po uzupełnieniu brakującej dokumentacji oraz uzgodnieniach ze stroną niemiecką - mówi Małgorzata Marczak, rzecznik włocławskiej policji.

Jak szybko ustalili policjanci z Włocławka auto zostało skradzione w Niemczech. Teraz postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa we Włocławku.

- Dokładne okoliczności kradzieży auta nie są znane - mówi Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. - Wiadome, że zostało skradzione w marcu 2015 roku w Berlinie w Republice Federalnej Niemiec.

Nie wiadomo, jak auto trafiło do Włocławka. Prokuratura sprawdziła monitoring. W miejscu, gdzie auto zostało porzucone nie ma miejskich kamer.

- Możemy przypuszczać, że albo gdzieś w pobliżu nieobjętym miejskim monitoringiem jest dziupla, albo auto zostało przewiezione na miejsce innym samochodem dostawczym, a na skrzyżowaniu podrzucone - wyjaśnia prokurator. - takie hipotezy możemy zakładać.

Z ustaleń prokuratury wynika, że do włamania do samochodu użyto elektronicznych metod.

- Ślady wskazują na użycie wiązki elektronicznej, która prawdopodobnie zdekodowała zabezpieczenia i posłużyła do otwarcia auta jak za pomocą oryginalnego kluczyka - mówi prokurator.

W samochodzie zabezpieczono ślady papilarne (zdjęto odciski palców), pobrano ślady zapachowe i ślady mechanoskopijne, czyli ślady użytych narzędzi.

Teraz badania zostaną przeprowadzone przez najlepszych mechanoskopów z Gdańska.

Przed prokuratorami teraz ciężki i żmudny proces sprawdzenia zapisu monitoringu z autostrad, aby ustalić, którędy ten samochód mógł się poruszać.

Niestety, nie wiadomo kiedy ten samochód przekroczył granicę Polski. - Na obszarze Unii Europejskiej kontrole na granicy odbywają się wyrywkowo. Ten samochód nie został skontrolowany na przejściu granicznym - wyjaśnia zastępca prokuratora rejonowego.

Prokuratura na tym etapie śledztwa nie wyklucza możliwości, że sprawa ta jest powiązana z kradzieżą pięciu luksusowych pojazdów marki bentley z salonu samochodowego w Niemczech.

- Sprawdzamy, czy tych kradzieży mogły dokonać te same osoby - mówi Arkadiusz Arkuszewski.

To jednak jeden z wielu tropów, jakie prokuratura musi zbadać w tej sprawie.

Wideo

Wybrane dla Ciebie

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska