https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co Unibax zrobi z torem? "Rywale szybciej go odczytują od nas"

(jp)
Żużlowcy z Zielonej Góry byli w niedzielę wyraźnie szybsi od gospodarzy.
Żużlowcy z Zielonej Góry byli w niedzielę wyraźnie szybsi od gospodarzy. Mariusz Murawski
Nadal przyczepnie czy wrócić do twardszej nawierzchni z poprzedniego sezonu - ten dylemat musi rozwiązać toruński klub. Bo inaczej porażki u siebie będą nadal się zdarzać.

Kowalik chciał eksperymentować z przyczepnym torem, ale to skończyło się katastrofą. Tor okazał się dla Falubazu czytelny, niczym otwarta księga, a najlepiej udowodnił to 18-letni Aleksandr Loktajew.

- Ostatni raz w Toruniu jeździłem dwa lata temu. Nie miałem czasu na specjalne przygotowania do tego meczu, w piątek i sobotę startowałem w zawodach. Może to mi pomogło - przyznał Rosjanin, który właściwe ustawienia znalazł po zaledwie jednym nieudanym wyścigu.

Toruń - wiadomości

Gospodarze od początku do końca byli wolniejsi, przegrywali starty, na dystansie nie byli w stanie niczego dokonać, choć przecież trudno znaleźć większego asa w tej dziedzinie niż choćby Ward. Nie sposób uniknąć wrażenia, że Unibax sam odebrał sobie największy atut w tym meczu.

Ryan Sullivan: - Nie możemy zrzucać winy na tor, ale faktycznie był trochę zaskakujący dla nas.

Z problemu zdaje sobie sprawę Kowalik, ale rozwiązania na razie nie ma. - Pierwsze wrażenie: nasz tor rywale odczytują szybciej od nas. Musimy to sobie wyjaśnić. Cały czas twierdzę, że nawierzchnia była przygotowana właściwie.

Niewykluczone, że więc, że w meczu derbowym z Polonią Unibax ponownie wystartuje na twardszej nawierzchni, na której wygrywał w poprzednich kilku latach.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KOTWA
KOWALIK ZAJMIJ SIE OGRODNICTWEM ALBO COS.TWARDY TOR ZAWSZE BYL NASZYM ATUTEM W TORUNIU PO CO TO ZMIENIAC.GAJEWSKI WRACAJ.POPIERAM
R
Ringo
He,he,he" kiebskiej i bez formy baletnicy to i rąbek przeszkadza u spódnicy" można by powiedziec ale na poważnie to czyżby KRET zaczął działac w klubie przygotowujac pod gości tor i chyba uzgadniajac z nimi uprzednio szczegóły? Myszy jakoś jezdziły na nim jakby cały czas trenowali a nasi kandydaci / po raz juz który?/ na Mistrza zachowywali sie jakby pierwszy raz na ten tor wyjechali. W Gorzowie tor nie pasował, u siebie okazuje się że też nie to może panowie przesiądźcie sie na hulajnogi, lepiej wtedy bedzie wam wychodziło na osiedlowych uliczkach.

Sądziłem, że kibice zostana potraktowani poważnie i usłyszą wiarygodne i rzetelne wyjasnienia dot. aktualnej formy zawodników oraz atmosfery w klubie i przyczyn obydwu pogromów, które nie powinny się przydarzyc zawodnikom o takich nazwiskach.
b
bialy
panie kowalik wez pan zrezygnuj z tego menago bo sie do tego nienadajesz.panie gajewski niech pan wraca moze unikniemy barazy.
k
kibic
w którym miejscu ten tor był przyczepny?? pierwsza mijanka miała miejsce w 13 biegu, druga w 14 i na tym tyle.... od czwartku w toruniu nie padało, więc się pytam gdzie sullivan z miedzińskim trenowali w porze meczu w piątek i sobotę i jaki był problem aby się dopasować?! tłumaczenia ryana nawet nie warto komentować...tylko dodatkowo irytuje kibiców; jeśli kowalik uważa się za fachowca ( a nie ich kolegę ) to niech przygotuje prawdziwie przyczepny tor z wieloma ścieżkami i możliwościa ataku po przegranym starcie, będzie to z korzyścia dla wyniku ( ward i holder nie będą mieli problemu z mijaniem łoktajewa czy holty ) i wodowiska; kolejny plus tego rozwiązania to fakt, że będą sobie lepiej radzić w meczach wyjazdowych, bo cała Polska wie, że panienki z torunia na przyczepnym nie jadą....
e
emilio
tak to jest jak sie gp robi pozniej sie placi frycowe za idealnie przygotowany tor czego nie mozna powiedziec o torach na ktorych nie sa organizowane turnieje z serii gp
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska