Budowa obwodnicy **
Lipna** to wspólna inwestycja trzech samorządów - powiatu, miasta i gminy Lipno. Ruszyć miała już w połowie tego roku. Ale tak się nie stało. Po pierwsze - przez poślizg z dokumentacją projektową. Po wtóre - mieszkańcy Rumunek Podgłodowskich, gdzie ma biec obwodnica, odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Włocławku.
Po rozpatrzeniu odwołania protestujących mieszkańców uzupełnienia wymaga decyzja środowiskowa, wydana przez Urząd Gminy w Lipnie. Dopiero, gdy uchybienia w tym zakresie zostaną naprawione, będzie możliwy wykup gruntów pod tę inwestycję.
Niewykluczone są też wywłaszczenia, bo nie wszyscy właściciele zgadzają się sprzedać swoje grunty. Przeciwni są m.in. właściciele działek w Rumunkach Podgłodowskich, na których w ostatnich latach postawione zostały za zgodą starostwa domy.
Przetarg mający wyłonić wykonawcę tej inwestycji ma być rozstrzygnięty najpóźniej na początku przyszłego roku.Budowa ta ma szansę ruszyć dopiero na wiosnę. - Wniosek o dofinansowanie złożyliśmy w terminie - mówi starosta Krzysztof Baranowski.
Budowa obwodnicy Lipna pochłonie około 46 mln złotych. Inwestycja planowana jest do 2013 roku. Droga ma przebiegać następującą trasą: rozpoczynać się na wysokości wsi Białowieżyn, następnie biec przez Kłokock, Tomaszewo, Rumunki Podgłodowskie i Kolankowo aż do trasy nr 10.
Czytaj e-wydanie »