Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z imprezami sportowymi w Drzycimiu?

Andrzej Bartniak
W tym roku wójt nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia w sprawie sportu
W tym roku wójt nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia w sprawie sportu Andrzej Bartniak
Spór pomiędzy wójtem i radnymi przynosi coraz bardziej nieoczekiwane efekty. Zapadła decyzja, że w tym roku nie będzie większości imprez, organizowanych dotąd przez gminę.

Ostatnia sesja przyniosła spore zmiany w budżecie Drzycimia na 2012 r. Na wniosek komisji finansów przeniesiono na inny cel pieniądze przewidziane na organizację imprez sportowych. Mowa o 8,5 tys. zł. Z harmonogramu sportowych wydarzeń wypadły: Polska Biega 2012, dwa turnieje piłki siatkowej, trzy turnieje piłkarskie na "orliku", zawody w tenisie stołowym oraz zmagania wędkarzy o puchar wójta. Dodatkowo radni uznali, że nie warto wydawać 11 tys. zł na festyny sołeckie i 1,7 tys. zł na opiekuna "orlika".
Pieniądze z puli przewidzianej na sport i rozrywkę przeznaczono na: zakup radaru dla policji - 10 tys. zł i dotację dla klubów i stowarzyszeń, które niebawem wezmą udział w konkursie, który zadecyduje o tym, jak zostaną podzielone te pieniądze. Dokładnie 11,2 tys. zł.

Wójt Drzycimia jest oburzony postawą radnych, którzy w jego przekonaniu po raz kolejny postanowili zrobić mu na złość. - Nie jestem przeciwnikiem kupowania policji radaru, ale po pierwsze, nie wydaje mi się żeby było to takie konieczne, a po drugie, można to było sfinansować w inny sposób - podkreśla Waldemar Moczyński. - Nie chodzi o moje ambicje, ale o to, że bezpośrednio godzi to w kilkuset mieszkańców.

Wiadomości ze Świecia i okolic

Przewodniczący Rady Gminy twierdzi, że życie sportowe Drzycimia wcale nie ucierpi. - Pieniądze trafią do klubów i stowarzyszeń, które być może zechcą wydać je na organizację wspomnianych turniejów siatkówki i piłki nożnej - mówi Józef Gawrych. - Różnica jest tylko taka, że będą za nie odpowiadać kluby i stowarzyszenia, a nie wójt. Wydaje się, że zagrożony jest los tylko konkursu wędkarskiego. Jeśli zaś chodzi o festyny, każde z sołectw ma na to własne fundusze. W sumie 15 tys. zł. Kolejne 11 tys. na zabawę, w naszej sytuacji, byłoby przesadą.

Gawrych zauważa jednak, że wniosek, który dziś tak krytykuje Moczyński, był złożony właśnie przez niego. - Wójt zgłosił kilka autopoprawek do budżetu, wszystkie one, wraz z wnioskiem komisji finansów, przyjęto w pakiecie, w jednym głosowaniu - zauważa. - Zmian nie rozpatrywano indywidualnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska