Sprawny Miś - zobacz zmagania małych sportowców
Toruńska drużyna czwarty mecz z rzędu przegrała w ostatnich sekundach i ma coraz mniejsze szanse na awans do play off. W Przemyślu ponownie fatalnie rozegrała końcówkę, w której dała sobie wydrzeć zwycięstwo, choć prowadziła wcześniej przez 39 minut.
- Zarząd klubu zastanowi się co dalej, ale dopiero po powrocie drużyny do Torunia. Nie będziemy o tym rozmawiać bez trenera i koszykarzy. Oni o wszystkim powinni dowiedzieć się pierwsi - mówi prezes Piotr Barański.
Przeczytaj także: Niespodziewany transfer! Unibax zatrudnił mistrza świata juniorów
Zespół na razie zostaje na Podkarpaciu. Wczoraj koszykarze przenieśli się z Przemyśla z Krosna. Tam zagrają w środę mecz z MOSiR, jednym z najsłabszych zespołów w I lidze. Kolejna porażka niemal do zera ograniczy szanse na miejsce w czołowej ósemce.
Czy w ogóle klub bierze pod uwagę poważniejsze zmiany w drużynie? - Bez komentarza, każda decyzja w takiej sytuacji ma dobre i złe strony - tyle powiedział nam na razie prezes Barański.
Wiadomości koszykarskie z regionu
Czytaj e-wydanie »