Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z rozbudową Trasy Uniwersyteckiej? Stracimy miliony?

(PS)[email protected]
Zdaniem drogowców, realizacja inwestycji już się rozpoczęła, bo urzędnicy wydali dziennik budowy i rozpoczęły się obmiary
Zdaniem drogowców, realizacja inwestycji już się rozpoczęła, bo urzędnicy wydali dziennik budowy i rozpoczęły się obmiary dariusz bloch
Poseł i radny straszą Trasą Uniwersytecką. Urzędnicy dementują.

Bydgoski poseł Kukiz’15 Paweł Skutecki i niezależny radny Bogdan Dzakanowski zainteresowali się drugim etapem budowy Trasy Uniwersyteckiej.

- Kiedy zaczęliśmy uważniej przyglądać się tej sprawie, wyszły na jaw liczne, bardzo poważne nieprawidłowości - mówił wczoraj poseł Skutecki. - Mogą skutkować tym, że ta trasa w najbliższych latach nie powstanie. I nie uzyskamy na nią dofinansowania.

Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wydał tzw. ZRID (zezwolenie na budowę) w sprawie przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej od ul. Wojska Polskiego do al. Jana Pawła II. Dokument pozwala bydgoskim drogowcom rozpocząć inwestycję, a także przenosi prawo własności działek na skarb państwa lub gminę.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Decyzję wojewody podważa Krzysztof Pietrzak, właściciel tartaku przy ul. Ujejskiego, który częściowo stoi w miejscu, gdzie przebiegać ma nowa trasa. Słowo „częściowo” ma tu kluczowe znaczenie. - Proszę zwrócić uwagę na bałaganiarstwo w Urzędzie Miasta, dotyczące ustalania właścicieli działek, przez które ma przechodzić trasa - mówi poseł Paweł Skutecki. - Miasto twierdzi, że należą one do przedsiębiorcy prowadzącego tartak. W odpowiedzi od wojewody jest napisane wprost, że te działki należą do Karola i Albertyny Blümke, Niemców, przedwojennych właścicieli. Zgodnie z drogową specustawą, należy poinformować każdego właściciela, który jest stroną, o postępowaniu. Tutaj tego nie zrobiono, może być więc duży kłopot.

Zdaniem radnego, problem z własnością działek to tylko część kłopotów. - Z przykrością stwierdzam, że Bydgoszcz nie dostanie 34 milionów złotych dotacji, którą miała otrzymać od marszałka województwa na budowę trasy - uważa Dzakanowski. - Wynika to z decyzji ministra infrastruktury, odpowiadającego na zarzuty w sprawie ZRID-u, który wydał wojewoda. Ministerstwo przedłużyło rozpatrywanie sprawy do 17 lutego, ale nawet do tego czasu ZRID nie stanie się ostateczny. A bez tego nie dostaniemy dotacji. Stracimy więc miliony złotych. To wina prezydenta Bydgoszczy. Miał sześć lat na załatwienie spraw formalno-prawnych z gruntem.

Bogdan Dzakanowski uważa, że budowa drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej to najważniejsza inwestycja dla miasta. Pytany o to, kiedy - jego zdaniem - budowa tej trasy ma szansę ruszyć, odpowiada: - Jeśli prezydent będzie uparty tak jak teraz, to nie za jego rządów.

Z opiniami posła i radnego nie zgadza się miasto.

- Nie będę się odnosił do tych słów, które nie są sprawdzone. Te bardzo czarne wizje nie pokrywają się z rzeczywistością . To niepotrzebne straszenie bydgoszczan- mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - O zagrożeniu inwestycji moglibyśmy mówić wówczas, gdybyśmy nie mieli zgody na rozpoczęcie budowy drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej. Fakty są jednak takie, że jako wykonawca tej inwestycji drogowej, Bydgoszcz dysponuje zezwoleniem na jej realizację.

Pogoda na dzień (05.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska