Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z sygnalizacją świetlną w inowrocławskich Mątwach?

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Starosta Wiesława Pawłowska informuje, że aktualnie nie przewiduje się ponownego uruchomienia sygnalizacji świetlnej w Mątwach
Starosta Wiesława Pawłowska informuje, że aktualnie nie przewiduje się ponownego uruchomienia sygnalizacji świetlnej w Mątwach Dariusz Nawrocki
Od dłuższego czasu sygnalizacja świetlna na głównym skrzyżowaniu w inowrocławskich Mątwach jest wyłączona. Radny powiatowy Daniel Sendor apeluje, by przywrócić jej funkcjonowanie.

Mowa o sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu ulic Poznańskiej z Mątewską i Maćkowskiego.

Daniel Sendor czeka na sygnalizację świetlną

- Obecne natężenie ruchu, pętla autobusowa przeznaczona dla pojazdów komunikacji miejskiej i podmiejskiej, a także natężenie ruchu pieszego, szczególnie w dni robocze, sprawiają, że płynność na tym skrzyżowaniu zostaje zaburzona - przekuje radny Daniel Sendor. - Likwidacja funkcjonującego do niedawna fotoradaru sprzyja zmniejszeniu ostrożności kierowców, często zachęca ich do zachowań brawurowych - dodaje.

Przekonuje, że problem ten może rozwiązać przywrócenie sygnalizacji świetlnej. - Odpowiedni dobór rozwiązań technicznego sterowania i właściwie przemyślany cykl regulujący przepływ ruchu, zdecydowanie podniosą bezpieczeństwo i komfort poruszania się w tej okolicy - twierdzi Daniel Sendor.

Podkreśla, że zmiany odczują szczególnie kierowcy wyjeżdżający często z ulic podporządkowanych: Mątewskiej i Maćkowskiego oraz znajdujących się w pobliżu: Słonecznej i Fabrycznej.

- Taka organizacja ruchu spowoduje zmniejszenie strat czasu pojazdów na wlotach podporządkowanych i zmniejszy czas oczekiwania pieszych na możliwość bezpiecznego przejścia/przejazdu - dodaje radny. Do swojej interpelacji załączył pismo z podpisami mieszkańców opowiadających się za takim rozwiązaniem.

Co na to starosta Wiesława Pawłowska?

- Zarządca drogi na bieżąco monitoruje sytuację na tym skrzyżowaniu. W jego uznaniu wyłączona sygnalizacja świetlna zwiększyła przepustowość skrzyżowania, co usprawniło ruch kołowy. Na chwilę obecną zarządca nie posiada informacji odnośnie zdarzeń drogowych z udziałem niechronionych uczestników ruchu - odpowiada starostwa Wiesława Pawłowska.

Dodaje, że aktualnie nie przewiduje się ponownego uruchomienia sygnalizacji. Sprawa ta będzie ponownie analizowania po zakończeniu budowy drugiego etapu obwodnicy Inowrocławia.

Społeczność Szkoły Podstawowej i parafii w Markowicach zorganizowała uroczystości z okazji Dnia Mamy. Gośćmi specjalnymi byli: prymas Wojciech Polak, starosta mogileński Bartosz Nowacki i konsul Czarnogóry Piotr Kitta. Wszyscy do Markowic przybyli ze swoimi mamami.- Dla wszystkich nas matka to najważniejsza osoba w życiu. Matka jest zawsze z nami. Pewnie każdy z nas wie, że bez mamy byłoby nam niesłychanie trudno. Jest z nami, gdy się śmiejemy, pociesza, gdy jest nam smutno, osusza łzy, gdy płaczemy - podkreślała w trakcie uroczystości Maria Żukowska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Markowicach.- Matka to ta osoba, która daje nam życie. To ta osoba, która często oddaje swoje życie, abyśmy my mogli żyć. To dzisiejsze spotkanie jest wyrazem naszej wdzięczności zarówno tych najmniejszych, jak i tych starszych, wobec swoich mam - mówił ks. proboszcz Jacek Dziel, kustosz sanktuarium w Markowicach. Markowickie dzieci śpiewały dla swych mam, recytowały wiersze oraz tańczyły. Przed zebranymi wystąpili również goście specjalni. Swoim mamom wiersze recytowali zarówno prymas Wojciech Polak, starosta mogileński Bartosz Nowacki oraz konsul Czarnogóry Piotr Kitta. - Kiedy zawiozłem do mamy to zaproszenie, bardzo się ucieszyła - zdradził prymas Wojciech Polak. - Cieszyła się z tego powodu, że to zaproszenie jest z Markowic. Mimo iż nie zna mieszkańców, ale zna w Markowicach tę mamę, która jest  najważniejsza, która jest obok nas w tym pięknym kościele - mówił prymas.Następnie zaśpiewał z mieszkańcami pieśń "Matka, która wszystkich rozumie" i wyrecytował wiersz dla swojej mamy. Posłuchajcie:

Prymas Wojciech Polak w Markowicach recytował wiersz swojej ...

Przy ulicy Solankowej w Inowrocławiu pięknie kwitną głogi dwuszyjkowe (Paul's Scarlet). W dziupli jednego ze starszych głogów gniazdo założyła para szpaków.Intensywne ptasie życie toczyło się zaledwie metr od parkujących pojazdów, półtora metra od chodnika, na wysokości oczu dorosłego człowieka. Dzięki temu przechodnie i mieszkańcy przez kilka tygodni mogli podglądać jak dorosłe szpaki dokarmiają swoje maleństwa.Dziś młode ptaki już opuściły swoje gniazdo. Wkrótce razem z koleżeństwem z innych rodzin zaczną pałaszować owoce w naszych sadach ;)Agro Pomorska odcinek 61,

Takie widoki na ulicy Solankowej w Inowrocławiu [zdjęcia]

Marcin Woźniak z Muzeum im. Jana Kasprowicza zaprosił mieszkańców do kościoła św. Mikołaja, które nazwał najstarszym muzeum w Inowrocławiu. Dlaczego wybrał to miejsce?- Termin dzisiejszego spotkania jest niemal zbieżny z terminem 200-lecia kasaty franciszkanów w Inowrocławiu. 20 maja 1819 roku został wydany edykt przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III, na mocy którego klasztor franciszkanów w Inowrocławiu został zlikwidowany. Franciszkanie musieli opuścić miejsce, w którym przebywali od XIII wieku i przenieść się do Gniezna - opowiada Marcin Woźniak.Okazuje się, że najcenniejsze obiekty, które znajdowały się w kościele św. Franciszka, zostały przewiezione do kościoła św. Mikołaja. O części z nich Marcin Woźniak opowiadał licznie zebranym gościom w trakcie sobotniej Nocy Muzeów.Najcenniejszy jest ołtarz św. Antoniego. Wiąże się z nim bardzo ciekawa historia. Otóż, przez dziesięciolecia uważano, iż obraz zachował się tylko w części. Były to wycięte głowy św. Antoniego i Jezusa, naklejone na płytę i przykryte srebrną sukienką. - Jakim zaskoczeniem było, gdy w trakcie renowacji z obrazu zdjęto srebrną sukienkę. Okazało się, że pod nią znajduje się zachowany w stu procentach obraz przedstawiający świętego Antoniego - opowiadał Marcin Woźniak.Zebrani usłyszeli również wiele ciekawostek dotyczących XIV-wiecznego krucyfiksu, najstarszego kielicha w Inowrocławiu (XVII wiek) oraz XVII-wiecznego obrazu przedstawiającego Matkę Boską.Goście zobaczyli też kolekcję niezwykłych ornatów, relikwiarz Stefana Frelichowskiego - męczennika z Dachau i patrona harcerzy oraz chrzcielnicę, przy której chrzczony był sam Jan Kasprowicz. Marcin Woźniak podkreślał, że w kościele św. Mikołaja 200 lat temu narodziło się inowrocławskie muzealnictwo. Zdradził również plany księdza proboszcza Romualda Drążkowskiego, który chce przy kościele utworzyć muzeum.VII Piknik Śmigłowcowy w Latkowie. Działo się!:<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/51ae156b-089f-e59b-dbed-863b32f2c36c,58529463-900e-01b6-6e0b-48b98955f756,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

Inowrocławska Noc Muzeów. Odkryliśmy skarby kościoła św. Mik...

Flash INFO, odcinek 16 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska