A było tak. Raz na jakiś czas robi się w starostwie porządki, przetrząsa się półki i szuflady, a zawsze jest to szansa na to, że znajdzie się coś ciekawego.
I faktycznie. W starostwie były przechowywane niemieckie planu szpitala chojnickiego z 1916 r. i turbiny wodnej w Kaszubie.
- Kiedyś przekazała nam to policja - mówi Marek Buza. - Leżało sobie w szafie, ale miejscem odpowiednim na to jest na pewno muzeum.
Barbarze Zagórskiej, dyrektorce muzeum i Marcinowi Synakowi, pracownikowi tej placówki zaświeciły się oczy, gdy wertowali stare papiery.
- Dotknięcie czegoś takiego, popatrzenie na to piękne kaligraficzne pismo to jest coś - entuzjazmował się Synak. - No i ten niepowtarzalny zapach.
A Barbara Zagórska dodała, że dokumenty trafią do muzealnej biblioteki. Nie miałaby też nic przeciwko temu, żeby coś jeszcze się znalazło...