Towarzystwo Przyjaciół Muzeum upomina się o szacunek dla grobów znanych chojniczan

Będziemy proponowali debatę na ten temat - mówił prezes ChTPM Andrzej Gąsiorowski. - Zachowanie zabytkowych nagrobków jest naszym obowiązkiem. Co zrobić, kiedy nie ma bliskich i nie ma komu zapłacić za miejsce na cmentarzu? Chcemy, żeby groby wybitnych chojniczan pozostały, żeby przetrwała pamięć o nich. A jest tak, że po 20 latach niepłacenia grób się likwiduje.

- Podam dwa przykłady - mówił Kazimierz Ostrowski. - Z kwatery Sikorskich zniknął nagrobek Kazimierza Sikorskiego. To było kilkanaście lat temu. Nie ma grobu Leona Biskupskiego, badacza kaszubszczyzny. Nagrobek był może o niewielkiej wartości, ale ze względów historycznych i sentymentalnych powinien pozostać. Miejsce zostało sprzedane.

Ostrowski dodał, że po interwencji u proboszcza pojawił się nowy nagrobek, ale groby znikają jeden po drugim. Mimo że cmentarz parafialny został uznany za zabytkowy i konserwator nie godził się na usuwanie starych grobów. Ale nie ma tego na piśmie.
- To nie jest tylko problem Chojnic - zauważyła Barbara Zagórska, dyrektorka muzeum. - Tak dzieje się prawie wszędzie. Mieliśmy sygnał o nieczytelnym oznakowaniu grobu Juliana Rydzkowskiego, ale przecież nawet dodanie tabliczki jest naruszeniem praw autorskich, więc zdecydowaliśmy, że zrobimy całościową konserwację. A byłoby bardzo dobrze, gdyby na cmentarzu komunalnym pojawiła się przy wejściu tablica z lokalizacją grobów zasłużonych chojniczan.

Podkreśliła, że muzeum może służyć radą przy ocenie wartości nagrobków i przy ich konserwacji, ale przydałyby się czytelne zasady opieki nad nimi.

Towarzystwo udzieliło absolutorium zarządowi po wysłuchaniu sprawozdania merytorycznego i finansowego. Przyjęło też plan pracy na ten rok. Tradycyjnie będzie wspomagać organizację wystaw i wernisaży. W tym roku będą to wystawa papieska z okazji kanonizacji Jana Pawła II, wystawa obrazów Leona Wyczółkowskiego, pokonkursowa wystawa "Moja przygoda w muzeum", ekspozycja architekta z Emsdetten i dwugłos o sztuce Włodzimierza Ostoi-Lniskiego i jego syna Błażeja.
Dzięki dotacji ze starostwa stowarzyszenie zrealizuje projekt 'Mieszczańskie kostiumy historyczne w edukacji regionalnej", a wsparcie miasta pozwoli na konserwację dokumentów pojezuickich i zabytkowego krzesła. W planach jest jarmark kaszubski z udziałem twórców ludowych i może choćby namiastka tak lubianej loterii, która ze względu na uciążliwe przepisy ostatnio nie była urządzana.
Atrakcją najnowszej Nocy Muzeów ma być spektakl Chojnickiego Studia Rapsodycznego przed Bramą Człuchowską.

Będą też specjalne spotkania z zabytkami prowadzone przez pracowników muzeum.