Krowy, świnie, kozy czy indyki nie zapadają w sen zimowy
Tu przez cały rok niewiele się zmienia - zwierzęta wymagają nakarmienia, uprzątnięcia odchodów, wydojenia, opieki. Gdy potrzeba - leczenia. Niektóre, zwłaszcza większe hodowle zostały wyposażone w automatyczne rozwiązania, jednak i takie trzeba serwisować, kontrolować, naprawiać i czyścić.
Większe naprawy sprzętu rolnik robi zimą
Prace w polu potrafią trwać nawet w grudniu - np. orka czy odbiory buraków cukrowych. Dopiero kiedy ciągnik albo pług nie jest potrzebny, rolnik może zająć się jego gruntowniejszą naprawą, konserwacją, wymianą zużytych części. To samo dotyczy kombajnów, agregatów, kosiarek, pras itp.
Zebrane plony trzeba sprzedać
To, co rolnik zebrał z pola czy sadu, sukcesywnie sprzedaje. Są zatem załadunki zboża, transportowanie go, workowanie ziemniaków, buraków, cebuli, kapusty czy jabłek i dostawy np. do sklepów albo bezpośrednich klientów.
Porządki i przygotowania do kolejnego sezonu na polu
Poszukiwanie, zaprawianie nasion, kupno nawozów na kolejny sezon. Prace remontowe i modernizacyjne w budynkach, zwalczanie szkodników, jeśli te pojawią się w magazynowanym zbożu. To kilka kolejnych zajęć, jakie czekają rolników. Zima to również czas na uporządkowanie dokumentacji, przygotowanie się do zapowiadanych naborów wniosków o unijne wsparcie.
To tylko przykłady prac, a ich typ będzie zależał od produkcji, którą zajmuje się dany gospodarz.
