
Krzysztof nauczył się prac malarskich jeszcze zanim trafił do więzienia. Umiejętności te umożliwiają mu teraz pracę poza zakładem karnym
(fot. Maryla Rzeszut)
- Za mną już rok kary pozbawienia wolności. I został jeszcze rok. Od sierpnia pracuję w bursie Caritasu. Robót malarskich i remontowych nie musiałem się uczyć. Umiałem to, zanim trafiłem do więzienia. To była moja praca - wyjaśnia Krzysztof z ZK nr 2. - W więzieniu skończyłem kurs glazurnika-posadzkarza. Kiedy wyjdę na wolność, założę swoją firmę. Najpierw jednak wyremontuję swoje mieszkanie.
Przeczytaj również: Inowrocław. Odsiadując wyrok, uczą się zawodu
Zacznę nowe życie
- Sam, bo dziewczyna ode mnie odeszła... Codzienne wyjścia do pracy dają mi namiastkę normalności - mówi Krzysztof. W bursie pracuje charytatywnie.
Ksiądz Jarosław Janowski, dyrektor placówki chwali pracę więźnia: - Jesteśmy bardzo zadowoleni. Ładnie odmalował ściany kaplicy, świetlicy, innych sal. Teraz remontuje pomieszczenie w piwnicy. To dla nas duża pomoc, a dla niego - możliwość kontaktu z ludźmi poza murami więzienia i szansa na skrócenie kary.
Przeczytaj również: Skazani pracują. W nagrodę mogą liczyć na przepustkęKrzysztof sam rano opuszcza więzienie i sam wraca. Bez dozoru. Ppor. Marcin Zygmunt, oficer prasowy ZK nr 2, wyjaśnia: - Skazany wykazuje samodyscyplinę, dlatego dostał taką szansę. Nie każdy więzień może na to liczyć. Tylko ci, którzy nie popełnili ciężkiego przestępstwa, mają dobrą opinię wychowawcy i właściwy stosunek do kary oraz robią postępy w resocjalizacji. Fakt, że skazany pracuje i nie zawodzi będąc poza terenem zakładu karnego, może wpłynąć na przedterminowe zwolnienie. Skazani za darmo pracują też w Zespole Szkół nr 5, domach pomocy społecznej i przy remontach w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Nieruchomościami.
Niektórzy zarabiają
Codziennie idzie do nieodpłatnej pracy około 19 skazanych. Na ponad 380 więźniów w ZK nr 2, pracuje 40. Podobnie jest w ZK nr 1 przy ul. Wybickiego.Kpt Krzysztof Kikulski, st. insp. zespołu ds. zatrudnienia mówi: - 70 skazanych z naszego zakładu pomagało gratis przy akcji ratowniczej podczas powodzi. Na co dzień, na 700 osadzonych około 80 wykonuje prace porządkowe w więzieniu, a 70 - pracę za najniższą płacę: 1386 zł. W naszej pralni, kuchni, warsztacie. Zarabiają też na zewnątrz. Umowy mamy podpisane m.in. z Hydro-Vacuum, Rafpolem, Linodrobem, Animarem i Sarą.
Firmy te zatrudniają łącznie około 60 skazanych z ZK nr 1.
Wiadomości z Grudziądza
Czytaj e-wydanie »
Oferty pracy z Twojego regionu