https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Codziennie obcuje ze świętymi

Anna Klaman
Włodzimierza Ostoi-Lniskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Od dobrych trzydziestu lat jest artystą ludowym. Nie wszyscy wiedzą, że nie tylko rzeźbi, ale i maluje na szkle.

     - Zająłem się malarstwem na szkle przed trzema laty - _mówi "Pomorskiej" Włodzimierz Ostoja-Lniski. - _Od dawna chodził mi ten pomysł po głowie, ale nie miałem odwagi się zabrać. Najwidoczniej musiało to we mnie dojrzeć.
     _Nagroda za nagrodą
     Artysta, mimo że dopiero wziął na warsztat malarstwo na szkle, już zdobywa nagrody. I tak 6 grudnia na Ogólnopolskim Konkursie Malarstwa Ludowego zajął pierwsze miejsce. Konkurs organizowała Fundacja "Cepelia" Polskiej Sztuki i Rękodzieła Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Przez lata tych osiągnięć było bardzo dużo. Trudno byłoby je wszystkie wymienić. - _Cieszę się, że jakoś mi to wyszło - _mówi Ostoja-Lniski. - _Bardzo mi to zajęcie odpowiada, to dla mnie miłe urozmaicenie. Teraz mam wybór, raz zajmuję się rzeźbą, a raz malarstwem na szkle.
     
_Muzeum pomysłem artysty
     Włodzimierz Ostoja-Lniski ma ciekawe plany na przyszłość, których nie zdradził zbyt chętnie. - _Dobrze mieć marzenia - _zamyśla się. - _Chciałbym kiedyś wybudować takie małe muzeum, ale jestem daleki od optymizmu.
     _Rzeźbiarz powiedział niedawno żonie, że obcuje ze świętymi, bo tylu ich wyrzeźbił. Jego pracownia jest nimi przepełniona. Zawsze zapełnia się na zimę, wiosną i latem artysta wyjeżdża bowiem na kiermasze i artystyczne imprezy. Bywa we Wdzydzach i w Kazimierzu. Zapraszają go też górale z Bukowiny Tatrzańskiej. - _Nie lubię wykonywać prac na zamówienie - _zdradza. - _Wolę, gdy ktoś zainteresuje się już gotowymi rzeźbami.

     Czerszczanin myśli o złożeniu wniosku o pieniądze unijne. Gdyby udało się przedstawić właściwy projekt, jest szansa na pozyskanie niemałych funduszy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska