Trudno szukać tych ekip na czołowych miejscach w tabeli. Faworyzowany tercet nie może, po dwóch rundach rywalizacji grupowej, poszczycić się zwycięstwem.
Argentyna otworzyła turniej remisem 1:1 z Boliwią.Potraktowano to jako "wepadek przy pracy", jednak po spotkaniu z Kolumbią okazało się, że Albicelestes nie zbudowali na turniej właściwej formy. Mecz zakończył sie bezbramkowym remisem, lecz bliżsi sukcesu byli Kolumbijczycy. Kostaryka za to pokonała Boliwie i jest w gr. A nieoczekiwanym liderem.
"Pod górkę" mają także Brazylijczycy. Dwa remisy spowodowały, że na ekipę Mano Menezesa spłynęła fala uzasadnionej krytyki. "Canarinhos" zaczęli od bezbramkowego remisu z Wenezuelą, by w sobotę uratować jeden punkt w meczu z Paragwajem(2:2). Remis uratowali w 90 min., kiedy to wprowadzony na boisko Fred zaskoczył bramkarza rywali. W ostatniej kolejce popularne "Kanarki" zagrają z Ekwadorem i to spotkanie muszą wygrać. Inaczej - wrócą do domu.
Niespodzianka także w grupie C. Przewodzą w niej, z 4 pkt. piłkarze Chile, którzy w weekend odebrali punkty Urugwajowi. Drugie miejsce zajmuje ekipa Peru, która dała radę Meksykowi (1:0. W ostatnim meczu grupowym Urusi muszą wysoko pokonać Meksyk, jeżeli chcą wyjść z grupy.
W nocy z poniedziałku na wtorek (godz. 2.30) bardzo ważny mecz gospodarzy, Argentyna zagra z Kostaryką. Mecz pokaże TVP Sport