Media obiegła właśnie informacja, że właściciel zasłużonej dla polskiego handlu sieci kawiarni „Grycan” zdecydował się, ze względu na spadające obroty, wyprowadzić się z centrów handlowych. Lodziarnie, które znajdują się także w bydgoskich galeriach handlowych znikną, ponieważ, jak poinformował twórca marki, Zbigniew Grycan, straty z powodu zakazu handlu w niedziele są nie do odrobienia i działalność z punktu widzenia biznesowego w tych warunkach jest nie do przyjęcia.
Na przykład firmy lodziarskiej powołuje się Ryszard Petru, przewodniczący partii Teraz!, który właśnie objeżdża Polskę w ramach promocji inicjatywy „Uwolnijmy handel”. Jej celem jest wprowadzenie do sejmu projektu nowelizacji ustawy, która zlikwiduje ograniczenie w handlu w niedziele. Do tego konieczne jest zebranie 100 tysięcy podpisów. Ryszard Petru także powołał się podczas wtorkowego happeningu w Toruniu na raport Biura Analiz Sejmowych, z którego wynika, że polskie małe sklepy straciły przychody na poziomie 20-30 procent. Wspominał, że podczas zbiórek podpisów wielu ludzi pracujących w handlu mówi o tym, w jaki sposób zakaz wpłynął na ich pracę.
Przeczytaj także: Zakaz handlu w niedzielę. Polska wycofa się z tego pomysłu, jak Węgry? Głos zabrał premier
- Muszą pojawiać się w sklepach 15 minut po północy w poniedziałek, aby przygotować sklep do pracy w tym dniu. Coś, co miało chronić pracowników, nie dało rezultatu. Na zakazie zyskały tymczasem wielkie sieci, w których sprzedaż wzrosła o 8 procent oraz stacje benzynowe - mówił.
Sieci - także dzięki agresywnym kampaniom reklamowym - doprowadziły bowiem do wielokrotnego wzrostu obrotów w soboty.#Ruch ten, o czym wspomnieliśmy, nie pozostaje też bez wpływu na kondycję osób w nich zatrudnionych, które przed wolnymi niedzielami muszą obsłużyć gigantyczny ruch klientów w soboty.
Zobacz wideo: Zakaz handlu to nie tylko koszt dla gospodarki.
Badania, na które powołuje się „Business Insider”, pokazują jednak, że zaostrzenie zakazu raczej nie podoba się Polakom. Z opublikowanego właśnie badania, przeprowadzonego przez agencję mediową Havas Media Group, wynika, że 46 proc. respondentów wskazuje, że dwie niedziele handlowe w miesiącu były znacznie lepszym rozwiązaniem niż jedna.
Podobnie stwierdziło Biuro Analiz Sejmowych, które przygotowało analizę skutków dotychczas obowiązującego zakazu handlu w niedziele na którą wcześniej powołał się Ryszard Petru). Eksperci BAS twierdzą w niej, że najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie kompromisowego zakazu w formule z 2018 roku, czyli z dwiema niedzielami niehandlowymi.
W analizie można przeczytać także, że sukcesywnie rośnie liczba przeciwników zakazu i że stosunek Polaków do zakazu handlu może okazać się istotny przy urnie wyborczej. Nic zatem dziwnego, że na tej fali płynie partia Ryszarda Petru i nic dziwnego, że obóz rządzący przymierza się do korekty ustawowej. Nie wyklucza jej Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.
Jeśli nic się nie zmieni ...zgodnie z ustawą, od 2020 roku zakaz handlu w niedziele zostanie jeszcze bardziej zaostrzony - nie będzie obowiązywać jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
