Pani Żaneta z Wyżyn jest kasjerem w banku. Zazwyczaj siedzi w pracy od godz. 8 do 16, czasem w nadgodzinach.
- W Wigilię rano też będę musiała iść do pracy - mówi kobieta. - Nie będę miała czasu przygotować potraw na świąteczny stół, więc je zamówiłam. Fakt, wydam więcej niż gdybym sama je robiła, ale do gotowania i tak daru nie mam.
Przywiozą jedzenie
Coraz więcej osób zamawia potrawy świąteczne w sklepach garmażeryjnych albo ciasta w cukierniach. Bo nie mają czasu, bo nie potrafią piec czy gotować, bo nie mogą liczyć na pomoc mamy lub babci w tej kwestii. I nie są to zamówienia na wigilie organizowane w firmach. Coraz częściej to zapracowane bydgoszczanki i osoby samotne decydują się kupić gotowe potrawy na półmiskach. A i na dowóz dań do domu mogą liczyć - za dopłatą albo nawet gratis na terenie miasta.
Ręce pełne roboty
Niektóre garmażerki już nawet nie przyjmują kolejnych zamówień, bo by się nie wyrobiły tuż przed świętami.
Podobnie jest z cukierniami. - Klienci już do mnie od paru dni wydzwaniają i zamawiają ciasta - przyznaje Anna Pisarek ze Śródmieścia. - Piekę u siebie w domu, sama. Jeśli zamówień będzie codziennie przybywać tyle, co teraz, jeszcze parę dni i będę musiała zacząć odmawiać.
Ryba na stół
Jakie dania klienci najczęściej zamawiają na świąteczny stół? - Ryby w galarecie, paszteciki z kapustą i grzybami, pierogi z kapustą i grzybami, szynkę po rusku, sałatki jarzynowe, pasztety - wymienia Marzena Pietryga, koordynatorka produkcji w AS-markecie przy ul. Chodkiewicza.
A wśród ciast jakie królują? - Tradycyjnie: jabłecznik, sernik, makowiec, ale są i bardziej skomplikowane, na przykład węgierskie cappuccino - odpowiada Anna Pisarek.
Przeczytaj: Wiemy, ile zarabia Święty Mikołaj!
Posprzątają za nas
Bydgoszczanie nie tylko ciasta i potrawy zamawiają. Zlecają też przedświąteczne posprzątanie domu czy mieszkania. - Dostajemy kilka takich kompleksowych zleceń w tygodniu - mówi Jolanta Kołodziejska z firmy "4 house- nieruchomości" przy ul. Toruńskiej. - Czasem w jednym domu jednocześnie nawet cztery nasze panie sprzątają, żeby było szybciej.
Pracownicy takich firm myją okna, piorą i trzepią dywany, czyszczą tapicerowane meble albo polerują posadzki. Dbają też o zimowy ogród. Firmy sprzątające we własnym zakresie załatwiają sobie sprzęt i środki do czyszczenia. - Zdarzają się zleceniodawcy w blokach, ale znacznie częściej naszymi klientami są mieszkańcy willi z Niemcza lub Osielska - mówi dalej Kołodziejska.
Ile kosztują dania na świąteczny stół? A ile ciasta? O tym w dzisiejszym papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Udostępnij