Coraz więcej osób i organizacji sprzeciwia się zmianom planowanym na ulicy Bydgoskiej

Zobacz wideo: Duże zmiany w prawie drogowym od czerwca 2021 roku!

Debata na temat przyszłości ulicy Bydgoskiej w Toruniu wkroczyła w kolejną fazę. Przypomnijmy, że trwa już od ponad dwóch miesięcy - pierwszy tekst o tym, że gospodarze miasta mają zamiar bez wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami na każdym skrzyżowaniu tej ulicy ustawić sygnalizacje świetlne, ukazał się w "Nowościach" 28 lutego. 8 marca z wiceprezydentem Zbigniewem Fiderewiczem spotkali się radni klubu Koalicji Obywatelskiej proponując inne rozwiązania, które poprawią bezpieczeństwo pieszych i jednocześnie nie zakorkują ulicy.

16 kwietnia w sieci pojawił się apel do prezydenta Michała Zaleskiego. Jego autorzy domagali się przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie proponowanych zmian, tłumacząc, że sygnalizacja na każdym skrzyżowaniu nie poprawi ani bezpieczeństwa, ani komfortu pieszych, rowerzystów i zmotoryzowanych. Pod tym apelem podpisało się kilka organizacji oraz ponad 600 osób. Tuż po jego ogłoszeniu prezydent poprosił, aby wszyscy zainteresowani skierowali swoje uwagi do Urzędu Miasta. Pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej czekali na nie do 5 maja.

O co wnioskuje fundacja Stabilo?

5 maja, poza ostatnimi uwagami, do Urzędu Miasta wpłynął również wniosek fundacji Stabilo, pod którym podpisali się przedstawiciele kilku innych organizacji. Autorzy również zwracają uwagę na to, że ustawienie tak dużej liczby sygnalizacji świetlnych (w niektórych miejscach nawet co 20 metrów), nie jest dobrym rozwiązaniem.

"Należy podkreślić, że władze Miasta Torunia nie przeprowadziły konsultacji społecznych pomimo otrzymania od Rady Okręgu Bydgoskie Przedmieście trzech wniosków w tej sprawie (złożonych w listopadzie 2019 r., październiku 2020 r. i kwietniu 2021 roku) - czytamy w piśmie. - Wedle protokołu z posiedzenia Rady Społecznej ds. konsultacji, które odbyło się 14 grudnia 2020 r. Pan Paweł Piotrowicz, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji "poinformował, że propozycja wskazana we wniosku (tj. o przeprowadzenie konsultacji w sprawie przebudowy ul. Bydgoskiej) jest przedwczesna, gdyż najpierw będzie realizowana modernizacja torowiska tramwajowego, a dopiero później będą podejmowane prace związane z przygotowaniem dokumentacji projektowej dla przebudowy ul. Bydgoskiej".

Przypomnijmy, że sporne sygnalizacje świetlne mają się pojawić na każdym skrzyżowaniu ul. Bydgoskiej właśnie przy okazji modernizacji torowiska tramwajowego. Przetarg na wykonanie tego zadania został już rozstrzygnięty, wygrała go firma Balzola.
Fundacja Stabilo podkreśla, że wcześniej nikt w tej sprawie mieszkańców Bydgoskiego nie zapytał o zdanie, zaś komunikat prezydenta dotyczący możliwości składania uwag między 21 kwietnia i 5 maja, nie mieści się w standardach dialogu opisanych Regulaminem Konsultacji i nie może być uznany jako przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie. Te konsultacje, zdaniem sygnatariuszy, powinny się odbyć jak najszybciej.

Co na to władze miasta?

O zmianach na Bydgoskiej była również mowa podczas czwartkowej konferencji prezydenta miasta. Michał Zaleski przypomniał, że umowa na modernizację torowiska jest już podpisana, zaś prace rozpoczną się niebawem. Przyznał, że sprawa budzi duże zainteresowanie.

- Wpłynęło bardzo wiele uwag, teraz będzie trwała analiza tych pomysłów - powiedział prezydent. - Co do zasady pomysły są takie, aby zmierzać do różnorodności rozwiązań. To co najważniejsze i bezdyskusyjne, także dla składających wnioski, takich które zapewnią bezpieczeństwo w pierwszej kolejności niechronionym uczestnikom ruchu.

Pytany o wniosek fundacji prezydent odpowiedział, że został on przekazany osobom, które zajmują się konsultacjami, a odpowiedź pewnie pojawi się niebawem.
Apel do prezydenta w sprawie Bydgoskiej 5 maja złożył, a dzień później na swojej facebookowej stronie opublikował również klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jego przedstawiciele także uważają, że instalowanie sygnalizacji świetlnych na każdym skrzyżowaniu jest bez sensu. Sama ulica ich zdaniem, wymaga tylko drobnych korekt, a nie rewolucji.