MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cudy nie było. Polskie koszykarki wygrały w Inowrocławiu, ale nie awansowały do ME

(jp)
Agnieszka Szott-Hejmej zdobyła 2 punkty.
Agnieszka Szott-Hejmej zdobyła 2 punkty. Szymon Stolarski
Nie było cudu na parkiecie. Polki wygrały ostatni mecz eliminacji mistrzostw Europy, ale turniej finałowy we Francji obejrzą w telewizji. W drużynie grały trzy zawodniczki z klubów z naszego regionu.

Polska - Szwajcaria

Polska - Szwajcaria 64:51 (14:6. 26:21, 12:12, 12:12)

POLSKA: Majewska 11, Skobel 10, Idczak 7, Walich 6, Szott-Hejmej 2 oraz Koc 11 (1), Losi 10 (2), Pietrzak 3 (1), Piekarska 4, Gulak 0

Przed ostatnią kolejką eliminacyjnych spotkań nasza drużyna wciąż mogła wywalczyć sobie miejsce na Eurobaskecie 2013 we Francji. Warunki były jednak dwa: pokonanie w Inowrocławiu Szwajcarii i porażka Serbii z Estonią.

Pierwsze zadanie nasze koszykarki wykonały bez większych trudności. Szwajcaria w grupie B była w stanie pokonać jedynie najsłabszą Estonię. W Inowrocławiu biało-czerwone już do przerwy miały bezpieczną przewagę 13 punktów.

Świetny mecz rozegrała torunianka Weronika Idczak, która zaliczyła 9 asyst. - Zdawałyśmy sobie sprawę z trudnej sytuacji. Chciałybyśmy jednak bardzo wygrać ostatni mecz i w dobrych humorach rozjechać się do domów - przyznała rozgrywająca Energi.

Gdy biało-czerwone schodziły z parkietu hali OSiR w Inowrocławiu w Tallinie Serbia prowadziła już różnicą 15 pkt., a potem już tylko powiększała przewagę. Pech chciał, że na sam koniec eliminacji formę odnalazła była gwiazda Energi Toruń - Jelena Maksimović (21 pkt., 9 zbiórek w 17 minut).

Innego rozwiązania trudno jednak było się spodziewać: Estonia przegrała wszystkie mecze w eliminacjach. W ten sposób trzy drużyny w grupie B miały ten sam bilans, ale nasza legitymowała się najgorszym bilansem bezpośrednich spotkań.

Porażka w Polek w eliminacjach wielką niespodzianką jednak nie jest. Debiutujący w roli trenera reprezentacji Jacek Winnicki nie miał wielu kluczowych koszykarek do dyspozycji, m.in. Eweliny Kobryń, Agnieszki Bibrzyckiej, Pauliny Pawlak czy Magdaleny Leciejewskiej. W tej sytuacji walka do ostatniej kolejki o miejsce na Eurobaskecie i tak jest niezłym osiągnięciem młodego zespołu.

- Jesteśmy chyba jedynym zespołem w tych rozgrywkach, który nie awansuje dalej mając sześć wygranych meczów. Dlatego warto podziękować naszym zawodniczkom za walkę do końca - podkreślił Winnicki.

Na koniec podsumujmy dokonania koszykarek z regionu. Idczak pod nieobecność kontuzjowanej Pawlak miała wyjątkowo odpowiedzialne zadanie, z którego generalnie wywiązała się nieźle (śr. 23,5 minuty, 7,4 pkt. i 3,6 asyst). Drugim strzelcem kadry była Martyna Koc, która właśnie przeniosła się z Artego Bydgoszcz do Energi - 20,5 min, 8 pkt i 3,4 zb. Bydgoszczanka Agnieszka Szott-Hejmej na parkiecie spędzała średnio 25 minut, notowała na koncie 7,3 pkt i 2,8 zbiórek.
W innym meczu: Estonia - Serbia 58:97

1. Czarnogóra 8 14 568:464
2. Serbia 8 14 655:496
3. Polska 8 14 509:456
4. Szwajcaria 8 10 441:574
5. Estonia 8 8 454:637

Mężczyźni zaczynają kwalifikacje do Eurobasketu w Słowenii 15 sierpnia meczem z Belgią w Sopocie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska