CUK Anioły Toruń - Tubądzin Volley MOSiR Sieradz 3:1
Sety: 25:23, 25:19, 25:27, 25:15
CUK Anioły: Kalinowski, Brzóstowicz, Skadorwa, Stolc, Mesa, Sternik, Detmer (libero) oraz Walawander, Surgut.
Inauguracja sezonu w swojej hali trochę usztywniła gospodarzy, którzy przegrywali od początku, nawet już 7:11. Jednak w połowie seta udało się doprowadzić do remisu, a potem wyjść na dwupunktowe prowadzenie, które podopieczni Krzysztofa Stelmacha utrzymali do końca.
W drugiej odsłonie do stanu 11:11 była wyrównana walka, ale wtedy torunianie zdobyli cztery punkty z rzędu. To był przełomowy moment dla losów tej partii. Gospodarze już nie oddali prowadzenia.
W trzecim secie gospodarze prowadzili już 14:10 i wydawało się, że zbliżają się do okazałego zwycięstwa. Niestety, przytrafił im się słabszy moment, który przegrali 1:7. To ich nie załamało, bo odrobili straty i znowu wyszli na prowadzenie. Mieli nawet dwie piłki meczowe, ale ich nie wykorzystali i doszło do gry na przewagi, w których to rywale byli lepsi.
Czwarta partia tylko na początku była wyrównana. Potem z każdą kolejną akcją uwidaczniała się przewaga toruńskich siatkarzy, którzy grali z polotem niesieni dopingiem publiczności. Ich przewaga rosła lawinowo (15:10, 17:11, 21:14). Po 133 minutach walki siatkarze CUK Aniołów mogli cieszyć się z wygranej.
Torunianie z kompletem zwycięstw są liderem w tabeli.
W następnej kolejce CUK Anioły zagrają na wyjeździe z Volley Team Żychlin.
