Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu istnieje od 36 lat. W połowie lat osiemdziesiątych XX wieku nastał bowiem czas wyjątkowej aktywizacji wychowanków „Kaspra". Wpłynęła na to przede wszystkim ogólna sytuacja społeczna, ale poza tym podjęte akurat prace nad monografią szkoły oraz spotkania sportowców inspirowane pamięcią po Józefie Bączkowskim. Na kultywowanie szkolnych tradycji otwarty pozostawał dyrektor Zdzisław Żyliński, podobnie jak grono ówczesnych nauczycieli. - Należy tutaj wspomnieć niespokojnego duchem Alfreda Krysiaka, dbającego o lokalną historię Krzysztofa Śledzińskiego czy pełnego inicjatyw następcę „Majstra" Stefana Lewandowskiego, z którym niestrudzenie współpracowały Urszula Pułaczewska i Teresa Jeznach - mówi Edmund Mikołajczak, nauczyciel historii I LO i regionalista. To właśnie ci nauczyciele dbali o właściwy przebieg kolejnych memoriałów, na które zjeżdżali się liczni wychowankowie szkoły. Wtedy też narodziła się idea powołania organizacji zrzeszającej rozproszonych po całym świecie byłych uczniów „Kasprowicza".
- Przełomowe wydarzenie miało miejsce 14 listopada 1986 roku w hotelu „Centralnym” (obecnie „Bast”). Spotkało się wtedy kilku kolegów z rocznika maturalnego 1951, którzy powołali i odnotowali na restauracyjnej serwetce nazwiska członków tymczasowego zarządu grupy założycielskiej Stowarzyszenia z ministrem Zygmuntem Najdowskim jako przewodniczącym i Alfredem Krysiakiem jako sekretarzem generalnym. Ten ostatni sporo się natrudził, by w końcu doprowadzić do rejestracji statutu i zwołania walnego zebrania założycielskiego 16 kwietnia 1988 roku. Za czasów pierwszego prezesa Kazimierza Łapki (1988-1989) oraz jego następcy Alfreda Krysiaka (1989-1996) odbyło się wiele ważnych wydarzeń. Wspomnijmy choćby wizyty prymasa Józefa Glempa i prof. Jana Molla, piękny koncert „Żyje najdroższa Ojczyzna”, promocję „Czasu nasturcji” Barbary Wachowicz, kolejne memoriały i turnieje tenisa stołowego, pamiętne zjazdy seniorów, wspólne bale karnawałowe dla wychowanków „Kasprowicza” i Liceum im. Marii Konopnickiej... - wraca pamięcią do tych wydarzeń Edmund Mikołajczak.
Stowarzyszenie z biegiem czasu rosło w siłę i szybko stało się prawdopodobnie najliczniejszą organizacją społeczną w Inowrocławiu. Skupiało wiele pokoleń kasprowiczan, od świeżo upieczonych maturzystów do dobiegających setki seniorów. - Najstarszy spośród członków Stowarzyszenia - ks. Wojciech Głuszek z San Francisco - zdał maturę wiosną 1917 roku, a więc jeszcze w czasach zaborów - dodaje Edmund Mikołajczak.
W galerii zdjęć przypominamy cytaty nauczycieli I LO w Inowrocławiu.
