Najgorzej jest w województwach: podlaskim, łodzkim oraz mazowieckim. Tam doszło do najbardziej tragiczny w stutkach wypadków.
Trzy osoby zginęły w tym samym wypadku na drodze krajowej nr 19 na Podlasiu w pobliżu granicy z Białorusią. Honda zderzyła się z tirem.
- Tuż przed godz. 5, od strony Białegostoku jechała trzyosobowa rodzina. Od przeciwnej strony, od granicy z Białorusią jechał tir marki MAN. W pewnym momencie doszło do czołowego zdarzenia - mówi Kamil Tomaszczuk z podlaskiej policji.
Śmierć na miejscu ponieśli: matka, ojciec i kilkunastoletnia dziewczynka - zginęły na miejscu. Kierowca tira wyszedł z wypadku cało. Był trzeźwy.
Tragicznie było też w miejscowości Solec w woj. łódzkim, na drodze krajowej nr 74. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Zginęły dwie osoby, a dwie są ranne. Nie wiadomo jeszcze, jak doszło do wypadku. Straż pożarna przypuszcza, że przyczepa ciągnięta przez samochód ciężarowy uderzyła w samochód osobowy.
Na miejscu są karetki pogotowia, policja i straż pożarna oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Następny wypadek miał miejsce w Bochni, gdzie kierowca wjechał w przystanek autobusowy. Do szpitala w poważnym stanie trafiły trzy osoby. Policja bada przyczyny wypadku.
Z kolei w miejscowości Dalnia niedaleko Mławy z niewiadomych przyczyn zderzyło się pięć pojazdów. Zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. Zginęła dziewczynka - zmarła po przewiezieniu do szpitala.