https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas Mieszkańców apeluje o przyspieszenie budowy kolejnego odcinka toruńskiej średnicówki

Sławomir Kowalski
Budowa dalszego ciągu trasy średnicowej jest uzależniona od pozyskania zewnętrznych pieniędzy
Budowa dalszego ciągu trasy średnicowej jest uzależniona od pozyskania zewnętrznych pieniędzy Sławomir Kowalski
Czworo radnych z Torunia dąży do przyspieszenia prac na realizację trasy średnicowej. Chcą, aby przygotowania do jej budowy rozpoczęły się jeszcze w tym półroczu.

Chodzi o budowę kolejnego odcinka trasy średnicowej od Szosy Chełmińskiej do Okrężnej. Dlaczego czworo radnych Czasu Mieszkańców uznaje to za jeden z priorytetowych projektów dla Torunia na następne lata? Ma to związek z rozbudową szpitala wojewódzkiego na Bielanach wycenianą na pół miliarda złotych. Tymczasowo główny dojazd do lecznicy ma być poprowadzony istniejącą bramą - na wysokości ul. Żwirki i Wigury. Miasto zamierza zaś wybudować też dodatkowy dojazd na przedłużeniu Długiej.

Czytaj także: Czy ul. Długa w Toruniu będzie przedłużona? Ten plan daje zielone światło

Według planów głównym dojazdem do powiększającej się lecznicy ma być trasa średnicowa. Nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do jego realizacji. W związku z tym radni CzM apelują o "jak najszybszą budowę odcinka trasy średnicowej od Węzła Wybicki do ul. Okrężnej. Uważamy, że budowa tego odcinka jest kluczowa dla nowego układu drogowego, droga powinna zostać wybudowana niezwłocznie, a nie jak planuje Prezydent w najbliższym nieokreślonym czasie" - czytamy w apelu CzM.

Radni wskazują, że do rozbudowanej lecznicy będzie dojeżdżać 4,5 tys. aut na dobę. Ich zdaniem dojazd karetek trasą średnicową "będzie najszybszy, co zwiększy szansę na przeżycie osób dowożonych do oddziału ratunkowego".

Maciej Cichowicz, wiceprzewodniczący rady miasta z CzM podkreśla: - Dojazd od trasy średnicowej pozwoli efektywnie wykorzystać zainwestowane środki w infrastrukturę drogową: most za ponad 700 mln zł, dwa etapy trasy średnicowej za około 160 mln zł i planowane wydatki na dalszy ciąg trasy mostowej za ponad 550 mln zł.

CzM apeluje do prezydenta Torunia, aby w tym półroczu rozpisał przetarg na opracowanie koncepcji dla kolejnego odcinka średnicówki. Klub chce, żeby jej projekt powstał w 2016 r. W związku z tym przygotował projekt rezolucji zobowiązującej władze Torunia do podjęcia niezwłocznych działań związanych z budową trasy i do informowania rady, co się dzieje w tej sprawie. Będzie pod nią zbierać podpisy mieszkańców popierających apel.

Radni CzM chcieli, aby rada miasta zajęła się projektem rezolucji na kwietniowej sesji. Ale taką propozycję odrzuciła komisja rozwoju, strategii miasta i gospodarki przestrzennej.

Co na to magistrat? - Jesteśmy świadomi uwarunkowań związanych z rozbudową szpitala - mówi Adam Popielewski, dyrektor wydziału architektury i budownictwa. - Daliśmy temu wyraz w decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego, wskazując jako dojazd podstawowy do lecznicy trasę średnicową, a jedynie do czasu jej budowy - obecny wjazd.

Budowa dalszego ciągu trasy średnicowej jest uzależniona od pozyskania zewnętrznych pieniędzy. W takim modelu były realizowane dwa pierwsze odcinki tej arterii. - Nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, która jest pierwszym krokiem przygotowania takiej inwestycji - mówi Popielewski.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iks
W dniu 30.04.2015 o 18:07, Maksymilian napisał:

Oczywiście, że powinna być dobudowana brakująca część Trasy Średnicowej aż do Okrężnej. Niestety  blokuje ją jakiś  naukowiec który ze swojego ogrodu uczynił pomnik przyrody  albo jakiś inny zabytek. radni Czasu Mieszkańców (i nie tylko) powinni przedstawić film przedstawiający przedzieranie się karetki na sygnale w szczycie ulicą Żwirki i Wigury. Tam co chwilę są ograniczenia do 40km/h, sporo szkół, sklepów, przejść dla pieszych, wąskich skrzyżowań, nawet nie ma zatoczki autobusowej w okolicach ulicy Legionów.  Takiego fatalnego dojazdu nie ma chyba żaden inny szpital w województwie.  Za to mamy piękna niewykorzystaną trasę 300 metrów na południe za 40 milionów złotych. Nie rusza to prezydenta Zaleskiego ? Nawet to, że np. poszkodowany w wypadku  może na czas nie dojechać do szpitala  na operację. Czy nie każda sekunda  jest istotna? Ważniejsze jest te kilka drzewek które przecież i tak trzeba będzie kiedyś przesadzić albo wyciąć ? Proszę wymazać moją wcześniejsza zdublowaną wypowiedz.

Ostatecznie miejsce na jeden pas jest. Zbudować i poczekać aż się naukowiec zastanowi. Ta trasa w dużej częsci w drugą stronę jest jednopasmowa.

M
Maksymilian

Oczywiście, że powinna być dobudowana brakująca część Trasy Średnicowej aż do Okrężnej. Niestety  blokuje ją jakiś  naukowiec który ze swojego ogrodu uczynił pomnik przyrody  albo jakiś inny zabytek.

 

radni Czasu Mieszkańców (i nie tylko) powinni przedstawić film przedstawiający przedzieranie się karetki na sygnale w szczycie ulicą Żwirki i Wigury. Tam co chwilę są ograniczenia do 40km/h, sporo szkół, sklepów, przejść dla pieszych, wąskich skrzyżowań, nawet nie ma zatoczki autobusowej w okolicach ulicy Legionów.  Takiego fatalnego dojazdu nie ma chyba żaden inny szpital w województwie. 

 

Za to mamy piękna niewykorzystaną trasę 300 metrów na południe za 40 milionów złotych.

 

Nie rusza to prezydenta Zaleskiego ?

 

Nawet to, że np. poszkodowany w wypadku  może na czas nie dojechać do szpitala  na operację.

 

Czy nie każda sekunda  jest istotna? Ważniejsze jest te kilka drzewek które przecież i tak trzeba będzie kiedyś przesadzić albo wyciąć ?

 

Proszę wymazać moją wcześniejsza zdublowaną wypowiedz.

 

 

M
Maksymilian

Oczywiście że powinna być dobudowana brakująca część Trasy Średnicowej aż do Okrężnej. Niestety  blokuje ją jakiś  naukowiec który ze swojego ogrodu uczynił pomnik przyrody  albo jakiś inny zabytek.

 

Czas Mieszkańców (i nie tylko) powinien przedstawić film przedstawiający przedzieranie się karetki na sygnale w szczycie ulicą Żwirki i Wigury. Tam co chwilę są ograniczenia do 40km/h, sporo szkół, sklepów, przejść dla pieszych, wąskich skrzyżowań, nawet nie ma zatoczki autobusowej w okolicach ulicy Legionów.  Takiego fatalnego dojazdu nie ma chyba żaden inny szpital w województwie. 

 

Za to mamy piękna niewykorzystaną trasę 300 metrów na południe za 40 milionów złotych.

 

Nie rusza to prezydenta Zaleskiego ?

 

Nawet to, że np. poszkodowany w wypadku  może na czas nie dojechać do szpitala  na operację.

 

Czy nie każda sekunda  jest istotna? Ważniejsze jest te kilka drzewek które przecież i tak trzeba będzie kiedyś przesadzić albo wyciąć ?

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska