
Sensacja turnieju: Piotr Szafranek wszedł do "ósemki" z bilansem 7:3, gdy Olejnik 7:2. Dwie-trzy pilki dzieliły Szafranka od ćwierćfinału.
(fot. Paweł Skraba )
Zgodnie z przewidywaniami, do finału doszedł indywidualny mistrz Polski Such i członek kadry Czech Martin Olejnik. W finale Czech prowadził 2:0, a w 3. secie 10:6. Mimo to Such wygrał 3. seta, ale w 4. tak feralnie skoczył na lewej nodze, że odnowiła mu się kontuzja operowanego kiedyś kolana. Poddał walkę. - Całym ciężarem ciała, dynamiczne przeniosłem punkt ciężkości na lewą nogę. A był to już 6. z kolei pojedynek turnieju. Poczułem silny ból. - wyjaśnia Such. - Wolałem przerwać partię, bo wkrótce liga, a ona jest najważniejsza.
Wygrał kasę na wyprawkę

Piotr Szafranek zaprezentował niesamowicie wysoką formę!
(fot. Paweł Skraba)
Główną nagrodę zgarnął Olejnik, który niezmiernie się cieszył: - Będę miał na pieluchy! - krzyczał. A kto nie wie, tego informujemy, że za 3 tygodnie ma się urodzić jego pierwszy syn!
Przeczytaj też: Tenis stołowy. Olimpia/Unia Grudziądz mistrzem Polski! Bogoria zdetronizowana [wideo]
- Droga do finału była ciężka - przyznaje Martin. - Byłem w grupie A. Pokonałem Patryka Chojnowskiegpo 2:0, następnie przegrałem z... grającym trenerem Olimpii/Unii Piotrem Szafrankiem 1:2! Następnie pokonałem Wojciecha Maćkowiaka 2:0 (Olimpia/Unia) i Zhen Menga z Odry Głoski 2:0. W ćwierfinale wygrałem z Li Bochao (Olimpia/Unia) 3:0, a w półfinale z Piotrem Chodorskim, młodzieżowym mistrzem Polski 3:1.
Mistrza pokonał tylko... trener Olimpii/Unii, Piotr Szafranek
Jedynym zawodnikiem, który pokonał Olejnika w turnieju był właśnie Piotr Szafranek, grający trener Olimpii/Unii! Mało tego, wszedł do czołowej "ósemki" i minimalnie przegrał 2:3, na przewagi, z największą nadzieją polskiego tenisa Robertem Florasem.
To sensacja. Niewiele brakowało, aby Szafranek znalazł się w ćwierćfinale, gdy czołowi tenisiści dawno odpadli. I to ci, którzy non stop grają w lidze, podczas gdy Szafranek w minionym sezonie zagrał tylko w dwóch meczach.
- Przy stole trenowałem przed tym sezonem zaledwie dwa razy. Ale dużo się ruszam, biegam, bardzo pracuję nad kondycją. - komentuje Szafranek. - Z Olejnikiem wygrywałem przed 15-20 laty. Dlaczego nie miałbym wygrać teraz? - śmieje się.
Kogo dziwi wyczyn Szafranka, temu przypomnijmy, że był on najlepszym juniorem w Europie w roku 1991 (wówczas była to klasyfikacja TOP12). Triumfatorem TOP 10 był z Polaków, poza Szafrankiem, tylko Lucjan Błaszczyk w 1992 r.
- To, że nie gram w lidze, nie znaczy, że zapomniałem grać w pingponga! - podsumowuje szkoleniowiec Olimpii/Unii.
Pierwsza ósemka turnieju: 1. Martin Olejnik, 2. Bartosz Such, 3-4. Piotr Chodorski, Robert Floras, 5-8: Li Bochao, Szymon Malicki, Piotr Szafranek, Liu Kai.
W pokonanym polu m.in. Zheng Meng (Odra Głoska), Mateusz Gołębiowski (Olimpia/Unia), Jakub Perek (Pogoń Lębork), Marek Prądziński (Pogoń Lębork). Startowało ok. 20 zawodników.
Czytaj e-wydanie »